Anna jest wyrzeźbiona ... też widziałam i od miesiąca próbuje zatrzeć to w pamięci ... zresztą powrót na pilates poniekąd tym spowodowany ... z odmawianiem mam problemik ... subtelnie rzecz ujmując a każda napotkana w życiu kaloria w postaci mniamniuśnej jest zmiamana ... w zeszłym roku też nie schudłam ale jakoś wysmuklałam... i ile w kategorii półtorametrówki o smukłości można wspominać ...
Marzenko mów szybko gdzie w necie tulipany kupujesz? Pamietam że Danusia kupowała gdzieś narcyzy i powschodzily inne... ja kupowalam u siebie w ogrodniczym i wszystko się zgadzało, ale pamiętam że były drogie nawet po 3zl za szukę, a biorąc pod uwagę że kupuje się ich duuuże ilości to i kwota wychodzi ciekawa... a pragnę dosadzić u siebie łany...
Monika ja sobie też
tulipany były tańsze niż w necie
W tym roku do różowych dojdą łany bialych tulipanów z białymi narcyzami. A z drugiej strony żólte liliokształtne z bialymi
Jeszcze muszę szafirki, irysy holenderskie i krokusy kupić i będę sadzic, sadzić, sadzić
wiesz....chyba, że nie weszłaś do tego namiotu obok szkółki - tam było tyyyyyyle cebulowych!!!!! 70 krokusów było za 27 złotych - a szafirków i irysów tyyyyyyle, że głowa nic tylko goniła W końcu z tego szoku nic nie kupiłem Teraz żałuję....
Iza przy 4 pilatesach tygodniowo nie będziesz gruba!!!! cieprliwości, efekt po minimum 3 miesiacach , ale rozmiar już za miesiać będzie minus 1 przemiana materii, spalanie , wszystko się musi przestawić a to trwa
Ale trzy 4 x tygodniowo brzuszek się baaaardzo smukły zrobi
Ja włączyłam jesienną akcję spalania... Bieganie od czwartku, tenis a w tygodniu jeszcze pilates Bo ja sobie kawy z cisteczkiem nigdy nie odmówię a odchudzać się nie cierpię, natomiast aktywność fizyczną lubię
Ania Asc może coś o tym powiedzieć więcej bo ma łydki wyrzeźbione niczym baletnica widzialam na spotkaniu w Rezszowie
Łydy, a nie łydki są od urpawiania sportu całe życie i od pracy fizycznej..... taki babski Scharzeneger.... teraz oodaje sie tylko pracy biurowej.. wiec wszystko flaczeje.. na pilatesik nie chodzę już od czerwca.... buuuuuuuuu... ale przekotłuję pilną robotę i znó zaczynam 2 razy w tygodniu.. Zmartwię Ize.. od chodzenia ponad rok 2 razy w tygodnu nie schudłam ani deko..... ale też i nie przytyłam
Anna jest wyrzeźbiona ... też widziałam i od miesiąca próbuje zatrzeć to w pamięci ... zresztą powrót na pilates poniekąd tym spowodowany ... z odmawianiem mam problemik ... subtelnie rzecz ujmując a każda napotkana w życiu kaloria w postaci mniamniuśnej jest zmiamana ... w zeszłym roku też nie schudłam ale jakoś wysmuklałam... i ile w kategorii półtorametrówki o smukłości można wspominać ...
Aniu proszę Izabeli nie demotywować
Sport 2 x w tygodniu służy wyłącznie podtrzymaniu kondycji 4 x w tygodniu wyszczuplaniu
Iza ja też zmiamam każdą mniamniuśność