Teraz doczytałem o Mai, gratuluję Twój ogród i Ty zaslugujecie na to A bukszpanowy zywoplocik niesamowity, moje sadzone w podobnym czasie jeszcze potrzebują ze dwa lata, by dogonić Twoje
Robaczku, nie wiem kiedy emisja, czeka mnie jeszcze jedna wizyta panów z kamerą
Cieszę się, że seledynowa ma już swoje imię
Może wreszcie znajdę czas, by zostawić ślad wśród Twoich królowych
Ula, święta prawda z tym przysłowiem
Jeżówek mam już trochę odmian a ta zachwyca mnie najbardziej swoim kolorem, to Secret Affair.
Aniu, z czasem krucho
Dziękuję za dobre słowa, muszę się w tym utwierdzać
Z różyczką może i tak być
Aniu, aby tak było trzeba się trochę nad tym natrudzić
Karolino, dziękuję, z wrzosowiska jestem zadowolona i lubię tam zerkać nawet jak nie kwitną wrzosy.
Chyba dobrym sposobem na własne rozmnożenie wrzosów jest zrobienie odkładów. Zauważyłam u siebie, że gałązki, które leżały na ziemi i były lekko przysypane miały korzonki. Wystarczyło je tylko odciąć.
Ewo, na zdjęcia jeszcze nie czekaj. Ja czekam na słońce by móc zrobić zdjęcia późnego lata
Sebciu, z tymi zasługami to się dopiero okaże jak to jest
Żywopłocik rzeczywiście szybko rośnie, chyba mu odpowiada lekka ziemia. Byłby jeszcze gęściejszy ale akurat w tym miejscu dopada go grzyb. Całe szczęście, że inne zdrowe.
Ula
Basiu, całe szczęście cała Polska nie ogląda tego programu
Kłosowcami można obdzielić całą Polskę
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Bonica zasilona jeżówkami i utopione Limki w rozplenicach
-
jakiś poranek
i przy zachodzącym słońcu
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Vivo, bardzo dziękuję za spacer po Twoim pięknym ogrodzie. Napełnia mnie optymizmem, bo u mnie jakiś marazm i zastój ostatnio...ciągle tylko deszcz i deszcz, dzisiaj pierwszy dzień pogody od dłuższego czasu. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Ps,
jaka to odmiana jeżówek, ta malinowo-bordowa? Piękne są
Czy ja dobrze widzę, że rabata kuchenna nie jest li tylko biało-waniliowa?
Widzę bowiem kocimętkę żyłkowaną i jeżówkę różową - czyżby 'Secret Affair'?
(Swoją droga bardzo podoba mi się ta "brudna, eko-papierowa biel" w tej "białej" jezówce. Tutaj idealna byłaby właśnie róża 'White Little Pet', jest innego pokroju niż te już rosnące wzniosłe Crocusy).
Z wielką przyjemnością przespacerowałam przez kilka stron Twojego ogrodu, cieszę się, że pooglądam go w tv i bardzo lubię jesienią właśnie te żółte dzielżany.