Zwariuję, zwariuję, zwariuję. Najpierw oblazłam całą (za przeproszeniem) Małą Mi, teraz ogród u Ciebie! Cudo.

Miło mi, że Ci się podoba ta rabata, to moja ulubiona i mam zamiar jeszcze dużo troski w nią włożyć
W plecach są świerki (niestety kłujące), potem pas pęcherznicy Luteus, bordowe to perukowiec Royal Purple, jest lilak i na wiosnę będzie dosadzony bordowy judaszowiec. Rabata jak widać jest głównie wypełniona trawami z dodatkiem bylin.

A przy oakzji jak już tu jesteśmy to jeszcze powiem, że poprawiam proporcje tej rabaty. Teraz została wyznaczona linia, przesadzona część tawuł i zdjęta darń. Na wiosnę wszystko wykopię, ulepszymy glebę i na nowo posadzę. Dojdą jeszcze nowe byliny.


Teraz w rogu widoczne są jeszcze miskanty, hortensje i berberysy.

Bogata fauna u ciebie . Z jednej strony ciekawe zwierzaki, z drugiej szkodniki.
Z przyjemnością obejrzałam kolejną porcję zdjęć. Jak każdą poprzednią. Już się cieszę na zapowiedziane seanse foto.

Margarette, ta Kilimandżaro to od Vivy się wzięła. My mamy z Anią na razie tylko po Evereście (hortensja). Kilimandżaro Vivy, dopiero przed nami, mozolnie się wspinamy.

Vivo, jak natrafisz na żylistka 'Strawberry Fields', poproszę w ciemno. Nawet do zadołowania.

Małgorzato, przepraszać za tyle miłych słów Bardzo dziękuję, sprawiłaś mi wielką radość Bogdzia jest wielką propagatorką mojego ogrodu i potrafi zachęcić My się tylko staramy jakoś ogarnąć tę przestrzeń, lubimy naszą przyrodę.
Roślinki, o których piszesz zmieszczą się i w Twoim małym ogrodzie. Rdest już dawno był na mojej liście zakupów, szukam jeszcze większych odmian. Do nabycia kiścienia zachęciły mnie ostatnie ciepłe zimy, on może mieć problem z zimowaniem u mnie.