Danusiu ja myślałam że to będa takie jakies prowizorki a tu lipy ni ma piękne kątowniczki , wyszlifowane draneczki, oj widać że Wicia rączki juz świerzbią do roboty Nie przejmuj się przecież one przejściowe, chwilowe a kaczory uratowane Co do damy to już się nie mogę doczekać, będzie CZAD!

Oj tak DAMA Danusia bukszpanowa to będzie tegoroczny szlagier

Danusia przeżyjesz te "dachy" lepsze to niż zniszczone rośliny od ulicy nie widać a teraz o kuchni
http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4296-rodo-dobrobytu, kuchenka powinna odbijać się w lustrze

Matko, matko, dama się robi, pertraktacje są prowadzone, będzie czadowo i ogrodowo.

Wymyśliłam pomysła dopiero co, że przecież jadę trzy razy do Anglii, to nawiozę sobie gadżecików
Teraz fronty mą głowę zaprzątają

A rusztowania to som nawet składane

Danusiu - teraz przydałyby Ci się te zasłony, bo byś sobie mogła je zasłonić Ale dasz radę - dla bukszpanowego warto się poświęcić - pomyśl ile dodatków za to kupisz, co zaoszczędzisz na niewyłamanych cisach i bukszpanach

W zeszłym roku, sztukowanie cisów mnie trochę nerwów kosztowało, połamane były też miłorzęby z tyłu i różaneczniki.

No właśnie ze względu na spadające czapy śniegu u mnie pod domem tylko funkie rosną
Współczuję tych zniszczeń może te daszki dadzą radę ale jak u mnie leci z dachu to aż cały dom drży

Hm a ja myślę i myślę i śnieg mi żadnych szkod nie robi. Nic pod samym domem u mnie nie rośnie...

Ha, bo masz Marzenkuś przestrzeń i oddech, a ja ciasno, ciasno...

Danusiau jak masz chwilkę to skocz do Ogrodu z lustrem mam pytanie odnośnie donic.....zresztą Madżena też