Klon chyba zmarzł?

Założyłem mini plantacje bukszpanów na kulki i stożki 25 sztuk na początek.... do momentu dorobienia się własnego ogrodu będą idealne, ale jeszcze prawie 0,5ha wolnego terenu mam za płotem.... nic tylko sadzić cisy i bukszpany

Danusiu jeśli masz chwilkę to zerknij do mnie proszę...chodzi mi konkretnie o ten kawałek
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1779-dla-odmiany-czas-na-zmiany?page=420
a konkretnie co byś tam widziała w roli żywopłotu...

Gardenarium napisał(a)

Krysiu, ja teraz to w ogóle nie mam miejsca na zakup cisów, strzeliłam sobie samobója

Ja nie nadążam za Twoimi ogrodowymi rewolucjami

Wyczytałam, obejrzałam, najnowocześniejszy dzwonek widziałam i teraz ta tajemnica do odkrycia przed nami, będę czekać, ale chyba nie tak długo

Mój klon też tak zmarzł.... przymrozek liście załatwił...... zbój jeden

Danusiu, tworzysz nowy ogród, swój ogród?

Danusiu, jak znajdziesz minutkę zajrzyj proszę do mnie. Na str 55 jest ta nowa, powiększona i poprawiona zgodnie z Twoimi wskazówkami rabata. Dokupiłam roślinki, które mi doradziłaś, zrobiłam małe przemeblowanie, wycięłam wierzbę mandżurską z korzeniami. Rabata dostanie jeszcze korę i obrzeża, bo wiem, że jest jeszcze niedopracowana. Nie wiem czy cisy nie są posadzone za rzadko. Rzuć swoim fachowym okiem proszę, to jakby co zrobię poprawki Dzięki Tobie zakochałam się w berberysach Są przepiękne Dziękuję Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

U mnie sytuacja z klonem taka sama, muszę oberwać te liście. Z grujecznika też oberwałam. Stoi łysy, a w środku ma kilkanaście pięknie przebarwionych listków, na które tak czekałam cały rok. Trudno, za rok może się uda te kolory zobaczyć na żywo.

Borbetka napisał(a)

U mnie sytuacja z klonem taka sama, muszę oberwać te liście. Z grujecznika też oberwałam. Stoi łysy, a w środku ma kilkanaście pięknie przebarwionych listków, na które tak czekałam cały rok. Trudno, za rok może się uda te kolory zobaczyć na żywo.

Nie opadną same? Ja rozumiem, źe u Danusi musi być idelanie i takie zmarźnięte listki nie konweniują. Ale przecież zwykły śmiertelnik wytrzyma chyba taki widok przez okna, przy większym wietrze je zdmuchnie z drzew...