Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania... Jest super.... a to lustro na końcu teraz przy tym układzie robi lepszą robotę niż wcześniej... Brak mi słów... idę do ogrodu.... polubić muszę swój na nowo.. u mnie tak nigdy nie będzie...... Za to wiem, że mogę zawsze dążyć do lepszego...
Wczoraj sobie tłukłam wieczorkiem kostek brukowa.. nudne zajęcie.. ciemno sie robiło, wiec musiałam uważać na palce.. i tak sobie rozmyślałam.... niby większosć robię i tak uparcie po swojemu... ten typ tak ma, ale gdyby nie forum.. nie byłoby w nim tylu zmian na korzyść, nie byłoby tego tempa zmian.... Nawet taki uparciuch jak ja musi stwierdzić, że dzięki forum ogród zmienia sie .... zastanawiałam sie na ile sie zmienił przez te moje 2 lata na forum..100%, 200%.... chyba 500%% ... teraz dochodzę do wniosku, że chyb a 1000%, bo jeżeli Twój idealny może zmienić sie na lepsze na 200%..to mój bajzlownik.. musi na 1000%. I jeszcze jaki potencjał ma do zmian Tu już nie szacuję ile.. bo na te zera braknie miejsca w poście
TO, że wyszło rewelacyjnie, nie musimy Ci pisać, bo sama wiesz.. ale nie zdajesz sobie sprawy jak to działa na nas?? Był taki artykuł, czy Polacy lubią swoje ogrody ... i potem zagorzałą dyskusja.. Ci co siedzą na forum i patrzą na Twoje realizacje lubią na pewno
Wiec od pisania ogród sie nie poprawi... idę powalczyć. Dziś pracuję po południu, do południa idę tłuc kostkę.. bo po nocy to guuuupi pomysł

Mi bardziej sie podoba jasny żwirek na początku... przejście odcieniami w dal.. daje wrażenie płynności.... od słońca do cienia.... a potem lustro jak w krainie czarów... rewelacja

Czytam co napisałam... stylistyka woła o pomstę do nieba Poloniści zazgrzytają zębami.. trudno... ja umysł ścisły

Normalnie mistrzostwo świata!!!!!....bossssko...

Pozdrawiam

Aniu, świetnie napisałaś, w ogółe umiesz pisać, to takie radosne móc poczytać takie wspaniałości o roli Ogrodowiska, czy moim ogrodzie.

Aniu, powiem Ci jedno, nie da się z dużego ogrodu zrobić małego, a tym bardziej nie tylko bukszpanowego, to jest możliwe w małym ogrodzie, chętnie za murem, ale niekoniecznie.

Twój ogród to całkiem inna bajka, ale takie elementy mogą w nim być I wcale nie będzie gorszy, ale przecież nie o to chodzi, gorszy czy lepszy. Nie ścigamy się przecież tutaj, po prostu inspirujemy i ciągle dążymy do ładniejszej wersji wg nas. To dobrze, przynajmniej po zmianach następuje chwila radości i dumy, że coś zrobiliśmy lepiej.

Ale jak nie polepszymy, a tylko zadbamy o swój ogród, też to będzie sukces. A to niewiele kosztuje, tylko naszą pracę no i może jakieś narzędzia najpotrzebniejsze.

Wszak pamiętam, jak ze trzy lata temu gdzieś u nas napisałam w artykule, czy na wątku Bogdy (), że ogród można mieć, mając samą trawę i jedno drzewo, aby tylko był on zadbany.

Teraz wiem, że tych słów używają inni jako swoich, niosąc je dalej, bo to moim zdaniem najprawdziwsza prawda Zawsze to wiedziałam mając w swojej historii kilka ogrodów.

Amen... nic dodać nic ująć

Z perspektywy czasu i mojego 40 -to letniego doświadczenia w uprawie ogrodu mogę z całą świadomością stwierdzić, że najważniejsze jeśli chodzi o estetykę ogrodu na równi są:

- ładny trawnik, skoszony i bez chwastów
- kanciki w trawniku

Suchy trawnik z plamami i chwastami psuje cały efekt, a "brody" sterczące wszędzie tam gdzie nie dociera nóż kosiarki też oszpecają ogród po całości. Trzeba je docinać ręcznie.

Potem dochodzi cięcie roślin. Krzewy powinny być cięte, a nie pozostawione na żywioł.

Następnie rabaty bez chwastów. Nawet jeśli są skromnie obsadzone.

Kolorystyka ogrodu.

Przypomnę jeszcze ten artykuł wspomniany przez Anię, może nowe osoby wypowiedzą się?

Zapraszam https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/406-czy-polacy-lubia-ogrody

Danusiu. Dasz wiarę, że śniły mi się dzisiaj choiny kanadyjskie? Mąż zdecydowanie stwierdził, że mi odbiło...
Myślę, że jako tegoroczny nabytek forumowy jestem w tej pierwszej, oczywistej fazie. Czyli: Ło matko, jak mam u siebie źle, a inni mają tak dobrze i pięknie. Potem: Ło matko, ile tu inspiracji i gotowców!- poradzę sobie sama. I wreszcie: (kiedy już chodzę jak zombie po nocach spędzonych nad Ogrodowiskiem) Ło matko... czy rzeczywiście dam radę...?

Nadchodzi zima, z którą wiążę wielkie nadzieje, bo chcę mieć plan działania. Wiem i widzę, że dzięki forum można go stworzyć. Są tacy, którzy zarzucą mi, że to nudne plany, bo rośliny będą oczywiste, bo połączenia "typowo Ogrodowiskowe". Ale są też tacy, którzy odwiedzą mnie za rok-dwa i zachwycą się tym, co zobaczą... A najważniejsze, że ja się będę zachwycać. Bo jeśli kopiować, to Najlepszych! I śmiem twierdzić (a przejrzałam inne fora ogrodnicze!), że Najlepsi siedzą właśnie tutaj

Pozdrawiam Ciebie i Wszystkie inne pomocne duszyczki.

A Twój Ogród....? Ech..... Piękny!

Danusiu napiszę tylko że bardzo dziękuję za wszystkie dawane nam przykłady rozwiązań ogrodowych. Każdy z nas czerpie garściami inspiracje. Piękne zmiany u Ciebie. A Twoje motto o ogrodzie z trawnikiem i jednym drzewem doskonale pamiętam. Pozdrowienia.

Danusiu, piękna metamorfoza. Świetnie otworzyłaś widok na/przez lustro. Masz ogromny ogród!
Ta kolejność żwirków podoba mi się, czarny na początku wprowadziłby niepokój.
Czekam z niecierpliwością na lustro. A co z klonem? Czeka na posadzenie po zamontowaniu lustra, czy zmieniłaś koncepcję?