A tak sobie poczynam na rabatce przedogródkowej. Nasadziłam różności, chcę żeby tak bylinowo-trawiasto-różano było. Te doniczki to w większości własnie brakujące róże...
I siedząc tak sobie w przedogródku doszłam do wniosku że paprocie zza ławki robią żegnają się ze mną w tym roku. Ładne są tylko do czerwca a potem stopniowo coraz gorzej wyglądają. Na ich miejsce planuje dać hortensje, które marnie rosną u mnie w słońcu z grackami. Tylko nie wiem jeszcze jak je ze sobą skomponować. Czy gracki za ławkę a hortensję obok? Czy wylewające się trawy nie będą przeszkadzały w siedzeniu??
A i kostka pod ławką będzie rozebrana częściowo i rabata poszerzona tak żeby się jeszcze tam bukszpany z hostami zmieściły
Witaj Nieszko. Jestem u Ciebie pierwszy raz, ale kiedy czas pozwoli wrócę tutaj na dłużej. Ja też tworzę rabatę różano-bylinową. U mnie będą róże, liliowce i jeżówki, wiosną tulipany. wszystko uzupełnię lawendą. Róże tutaj mam tylko różowe i brzoskwiniowe, reszta bylin też w tej tonacji. Ciekawa jestem jakie róże Ty wybierzesz. Twój ogród obejrzałam pobieżnie, ale zdążyłam zauważyć, że bardzo o niego dbasz i jest śliczny. Pozdrawiam Ewa, do następnego pooglądania
Ale się pozmieniało na nowej rabacie pod moją nieobecność . Trawy to prawdziwy hit . Ja za nimi przepadam, ciekawe, jak to będzie wiosną, zanim wykiełkują .
I co z tują i świerkiem? Bo widzę, że tuja na razie na swoim miejscu i hortka też.
Ja mam podobne dylematy z Grackami myśląc o dalszym ciągu donicy przy placyku wypoczynkowym. Podobały by mi się za miejscem do siedzenia miskanty, ale boję się, że będzie to jednak irytujące, gdy te źdźbła wciąż będą łaskotać .
Moja rabata ma być w tonacji romantycznej - niebiesko, różowo, biało z delikatnym akcentem żółtego w postaci przywrotnika. Oczywiście jeżówki również na niej będą. Róże mam w planach - Leonerdo da vinci, Larissa, Bonica, Nostalgia (tu nie jestem pewna) z tych wyższych w głębi rabaty i Baronessa, Bailando i Aspirin na jej brzegu.
Lecę zobaczyć Twoją rabatkę