Hhehehehe... coś Ty! Zerwałam co prawda połowę (tak żeby przyspieszyć bieg wydarzeń) ale układanie powierzyliśmy specjaliście, tylko robi to po godzinach stąd to powolne przybieranie prac
a czy ta rabata to pod dachem jest?...bo jeśli tak to będziesz stale biegać i podlewać...wiem co mówię bo też mam taką rabatę i to jest pogrom...ale już niedługo i ja przerobię...tylko polbruk położę
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Powoli nie powoli, ale zmiana na lepsze A to ciężki moment jest, piach wszędzie szału można dostać, a potem ufff i już tylko niczym nie zmącona przyjemność sadzenia macham a może coś pokopię zamiast tak energię tracić?
Taaa... to kobieca intuicja. Widocznie wiedziała o śmiałkach.
Hosty przymierz i zobacz. Możnaby tę rabatę po drugiej stronie zrobić też z wypełnieniem z host i jakiego śmiałka tam wmontowac, zeby rabaty były trochę powiązane, bo to chyba wejście do domu jest, prawda? Obie rabaty powinny tworzyć spójną całość.
No tak myślę że powinno być w miarę spójnie. Zanim napisałaś o śmiałkach to myślałam o miskancie zebrinus, żeby dać koło rodków, i po drugiej stronie koło limek. Zebinus bo ma zieleń taką żywszą i mam nadzieję trafić na takiego bardziej pokroju ML, fontannowego. Z koleżanką kupowałyśmy w tym samym miejscu zebrinusy swego czasu i moje są takie sztywne, jakby odwrócone trójkąty, a jej piękne fontannowe. I hosty patriot tam miały być, pod ławką.
I jeszcze zamiast kul bukszpanowych to z uwagi na ich chorowitość pomyślałam że tuje kuliste lepiej kupię...
Możeby raczej takie same hosty na obu rabatach dać?
A ławeczka ma stać w rabacie? W roślinach? I hosty pod ławką tak dosłownie? Czy przy ławce? Nie jestem tak calkiem na biezaco z wątkiem, podrzuć gdzie to było omawiane to przeczytam.