Cześć Gusiarz, mnie też takie szkolenie czeka wkrótce...brrr..rzucę kiedyś tą księgowość w kąt
M. się nie stresuje, on już prawie przekonany tylko pracować mu się przy tym nie chce
Hmmm takie cięcie mocne to jest dobre rozwiązanie. Ja nie mam śmiałości chyba jeszcze. Tej wiosny mam zamiar się rozprawić pierwszy raz ze świerkami srebrnymi żeby mi ogromne nie wyrosły.
Toszka, a Ty swojego wątku nie masz? Bo ciekawie się zapowiada Zakładaj!
Witaj Nieszko
Pierwszych kilkanaście stron przeczytałam, pismo obrazkowe obejrzałam...i ślicznie masz...
Rabatka przy tarasie odmieniona , lustro się zapowiada..też będzie super
No a teraz podjazd planujesz zmienić - zazielenić - też jestem za
Fajną masz ilość terenu do obsadzenia i tego zazdraszczam ogrodowiskowo
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Witaj Magda, miło Cię gościć
Plany na sezon 2013 mam ambitne, nawet za bardzo... Nie wiem czy lustro się w nich zmieści Jeszcze garaż trzeba ocieplić i wytynkować, żeby można było lustro przykleić. Nie wiem czy M. nie ma więcej do zrobienia niż ja. Muszę mu chyba też listę zrobić
Hmmm takie cięcie mocne to jest dobre rozwiązanie. Ja nie mam śmiałości chyba jeszcze. Tej wiosny mam zamiar się rozprawić pierwszy raz ze świerkami srebrnymi żeby mi ogromne nie wyrosły.
Toszka, a Ty swojego wątku nie masz? Bo ciekawie się zapowiada Zakładaj!
Wiesz, ja myślę, że to błąd aby zwlekać z cięciem. Najbardziej obrazowo pokazują to miejskie żywopłoty ligustrowe - rzadkie nogi, a góra zagęszczona. Bleee
Zwłaszcza po wypadku mojej azali japońskiej, kiedy to pies usiadł na niej centralnie du... i ku mej wielkiej radości (po etapie rozpaczy rzecz jasna) azalia cudownie zagęściła się nabrałam pewności, że ciąć trzeba od malucha, a nie czekać, aż gałęzie zmężnieją i wyłysieją. Swojego młodziaka serba w zeszłym roku uszczykiwałam jak Pan Bóg przykazał. Ale mam takiego zawalidrogę świerka zwykłego (niektóre nasadzenia odziedziczyliśmy). Świerk ma około 10, moze wiecej lat. No drapak był koszmarny i tak ok 5 metrów. Najpierw nieśmiało uszczykiwalam jego świeczki (młode odrosty)... ale proszę cię, ile można? I w akcie desperacji złapałam nożyce i zaczęłam ciachać. Najpierw nieśmiało. W nastepnym roku desperacja dodala mi śmiałosci Po 3 latach ciachania ów świerk zaczyna wyglądać jak "człowiek", a nawet wzbudza zainteresowanie gości co to za odmiana Oczywiście, są rośliny, które nie lubią cięcia, ale one w moim ogrodzie nie będą sadzone, bo ja już od cięcia jestem uzależniona , a i mój ogród ma takie wymogi.
A wracajac do buków, zobacz, przecież one są idealne do formowania... no takie np. piękne bukowe żywopłoty...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Witaj nieszko - wpadam z wizytą krzyżową - sorki, że tak jak w skarbówce kadzę, ale byłam dzisiaj na szkoleniu księgowym.... i mi tak zostało
No na eMy nasze to najlepszy sposób do przekonywania - jak pisał Bociuś-Kasia jest stary jak świat trza "komin ogacić" czym ten eM lubi a na wszystko pójdzie.... Do przemyslenia i do wypróbowania.
I dziękować w sposób podobny - wtedy nawet powie, że to był jego pomysł. Wilk syty i owca cała
A tak na poważnie to z mniejszą ilością kostki podjazd zyska urok i lekkość. U mnie też dużo kostki jest, ale na razie dzieciarnia pomyka na rowerach - więc nie zmieniam
Cześć Gusiarz, mnie też takie szkolenie czeka wkrótce...brrr..rzucę kiedyś tą księgowość w kąt
M. się nie stresuje, on już prawie przekonany tylko pracować mu się przy tym nie chce
Nieszko - ja już rzuciłam i nie pracuję jak księgowa ufff...(to naprawdę zawód ciężki, dla umartwiających się) ale mąż i szwagier prowadzą swoje firmy i im pomagam w przygotowywaniu papiórów do księgowego. Ja mojego eMa chyba już ustawiłam na ciski. Mam nadzieję, że się uda. Jednak korcą mnie i szmaragdy...
Toszka, będę ciąć jak oszalała w tym roku.
Zobacz jakie mam świerki srebrne posadzone oczywiście za blisko siebie. Ale te ich wiosenne przyrosty takie piękne błękitne że nie miałam serca
Jak tak patrzę na nie to nie wiem czy już nie jest za późno...
No ale skoro napisałaś że takiego 10 latka wyprowadziłaś na ludzi. Tylko co tymi "czubkami" dość wybujałymi zrobić?
A wogóle na swoim małym już zagospodarowanym metrażu mam 1 sztuk świerków srebrnych. Szkoda że jak sadziłam nie zadałam sobie trudu żeby się dowiedzieć jak duże rosną. Eh błędy młodości.
A wogóle na swoim małym już zagospodarowanym metrażu mam 1 sztuk świerków srebrnych. Szkoda że jak sadziłam nie zadałam sobie trudu żeby się dowiedzieć jak duże rosną. Eh błędy młodości.
Ja k tu ślicznie w tym zakątku, te świerki dają eleganckie tło w miłym kolorze, i brzózka urocza przy ławce no i fiolety... Uroczo : )
Fajny rozmiar mają teraz Twoje świerki, ja mam podobną wielkością limbę i nie chciałabym, żeby wybujała zbyt wysoko i ciachnęłam jej czubek, ale zupełnie nie wiem co on z tym dalej wymyśli....