Juzia_G napisał(a)

Ale kostka kanciasta, to kwadraty łatwiej niż trójkąt

Zdecydowanie łatwiej w kwadraty.
A wyciąganie podsypki zgroza.... U mnie były rzekomo od samego początku kwatery w podjeździe na rośliny, tylko dlaczego ekipa podsypką po całości pojechała.... Z utwardzniem.... Żon do tej pory ich przeklina na wspomniene wybierania tego ...

Dla chcącego nic trudnego. A dla takiego oryginalnego efektu warto jak najbardziej . Jestem zdecydowanie za kwadratami!! Ciekawe dlaczego . Wydaje mi się, że drzewa muszą stworzyć coś jakby "aleję" bardzo nieregularną. U Buildersów są po dwóch stronach przejścia do domu. Więc może choć jedno drzewko po przeciwnej stronie?

Nieszko - może popracuj nad zdjęciem, które pokazuje wejście do domu od drugiej strony? I zamiast tej trójkątnej rabatki tam drzewko? Trzeba to rozrysować a w realu z grabiami pobiegać i sprawdzić z obu stron. Tak mi się wydaje

Dla mnie bomba. Bardzo mi się podoba taka zieleń w tarasie. Bardzo podobają mi się też płyty i zieleń wokół nich jak u Madżenki ogorodnika

(mogłam Marzenko skorzystać z Twego zdjęcia?).
Zdjęcie poglądowe super.
Widać z tego, że nie warto od razu zabierać się do zrywania a różne opcje rozważyć. Do wiosny jeszcze 2 miesiące, na pewno wybierzesz najlepszą opcję.
Trzeba tylko przemysleć jak ustabilizować kostkę kiedy wyjmie się część.

Trzeba tylko przemysleć jak ustabilizować kostkę kiedy wyjmie się część.

Asica bierz zdjęcia do woli
Nie można podebrać pod spodem, trzeba zrobić takki lej jak po bombie i szybko wypełnić ziemią. I nie wjeżdżać samochodem w to miejsce...

Ja zdecydowanie glosuję za wiśniami umbra w tych kwadratach i jeszcze pod oknem kule bukszpanowe w różnych rozmiarach

Tess, cieszę się że Ci się podoba. Dobrze że jesteście bo pewnie już bym postawiła na "trójkąt" i nie szukała innych rozwiązań
Toszka, jakoś mi się nie chce specjalnie dziś wychodzić. Zimno jakoś... Ale wydaje mi sie że będzie łatwiej wijąc kostkę i zorobić rabaty. W każdym bądź razie mój M nie zaksztusił się obiadem jak mu opowiedziałam o kolejnym pomyśle. Czyli jest lepiej No i właśnie inność tego pomysłu działa mocno na jego korzyść...
Beatka, ano nie pomogłaś, nic a nic. Ale nic się nie martw, może coś po drodze się pojawi co Ci się wybitniej spodoba

nieszka napisał(a)

Racja Teresko, nie ma co wybierac opcji pośrednich. Musi być szał!
Mój rysunek niezbyt szałowy ale tak poglądowo..
co myślicie?

Dla mnie odległości i sposób rozmieszczenia w porządku. Ale szykowanie miejsc, oj napracujesz się przy tym trochę.

Justynka, no właśnie ławiej ławiej z tymi kwadratami. A wiesz co to oznacza? Że będę je mogła mieć szybciej niż całkowite zdejmowanie kostki

Marzena, no własnie mój M najbardziej jest przerażony wyciąganiem tej podsypki i nawożeniem ziemi...
A tak to tylko bedzie trzeba zdjęc jakieś 50%.

Aga, coś mi świta dlaczego kwadraty mogą Ci się podobać Jak już odgruzuje dom po tygodniu niesprzątanie to biorę się za rysunki z drugiej strony. Nie wiem tylko czy bliżej domu gdzieś tam jeszcze zmieszczę wisienkę. Będę kombinować

Asia, jakie to szczęście że wymyślam tą zmianę zimą to mam szanse na wykazanie się rozwagą..No własnie już myślałam nad obrzerzem do kwadraów i może dam takie pale jak wokół schodów tylko kładąc na płask..?

Vita oj wiem wiem że się napracuje..
Ale powiedz, nie prosi się żeby ten podjazd troszkę "zazielenić"?

Aga ładnie z tymi kwadratami ,chyba najładniejsza propozycja