Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jeszcze hobby czy już uzależnienie..?

Jeszcze hobby czy już uzależnienie..?

gierczusia 20:24, 07 lut 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
nieszka napisał(a)

niezjedzenie pączka w tłusty czawartek pecha przynosi. Przecież nie mogę się tak narażać




... Ja też nie chcąc się narażać zeżarłam cztery pączki ... Ranyyyy , jak to okropaśnie brzmi
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
bociek 20:37, 07 lut 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Dziewczyny, wezcie nie straszcie tym pechem. Nie zjadlam, nawet nie powachalam... Bo nie moge Z przyczyn zdrowotnych i co teraz? Jak mi tu wyjechalyscie z tym pechem to juz wole sie rozchorowac

Nieszka, 40 minela, odchudzic sie coraz ciezej Raczej Cie to nie pocieszy, ale potem 40 to i powietrze potrafi uwypuklic tkanke ozdobna nie tam gdzie trzeba ...
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
nieszka 20:41, 07 lut 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
gierczusia napisał(a)


niezjedzenie pączka w tłusty czawartek pecha przynosi. Przecież nie mogę się tak narażać




... Ja też nie chcąc się narażać zeżarłam cztery pączki ... Ranyyyy , jak to okropaśnie brzmi

Ty normalnie pełnię szczęscia sobie zagwarantowałaś na cały rok
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
nieszka 20:47, 07 lut 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
bociek napisał(a)
Dziewczyny, wezcie nie straszcie tym pechem. Nie zjadlam, nawet nie powachalam... Bo nie moge Z przyczyn zdrowotnych i co teraz? Jak mi tu wyjechalyscie z tym pechem to juz wole sie rozchorowac

Nieszka, 40 minela, odchudzic sie coraz ciezej Raczej Cie to nie pocieszy, ale potem 40 to i powietrze potrafi uwypuklic tkanke ozdobna nie tam gdzie trzeba ...

No to może chociaż małego gryzka? Maluśkiego...

Powietrze powiadzasz??? Nie, nie, nie nic a nic nie wierzę
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
giza 20:49, 09 lut 2013


Dołączył: 06 lut 2013
Posty: 494
Kurczę, jak się cieszę, że na Ciebie "wpadłam"
Z tego co widzę, to i kostke masz w taki sam wzorek ułozoną i tarasik ze skalniaczkiem i kratką podobny
Pokazałam Tw. projekcik mojemu M., gderał pod nosem, ale go " zabiłam" fotkami z Twojego ogrodu- jaką to roslinki maja jednak magiczną moc
Hurra, mój beton ulegnie modyfikacjo- dewastacji
Dzieki i pozdrawiam
____________________
Trudne początki- w ogrodzie gizy
nieszka 21:36, 09 lut 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
giza napisał(a)
Kurczę, jak się cieszę, że na Ciebie "wpadłam"
Z tego co widzę, to i kostke masz w taki sam wzorek ułozoną i tarasik ze skalniaczkiem i kratką podobny
Pokazałam Tw. projekcik mojemu M., gderał pod nosem, ale go " zabiłam" fotkami z Twojego ogrodu- jaką to roslinki maja jednak magiczną moc
Hurra, mój beton ulegnie modyfikacjo- dewastacji
Dzieki i pozdrawiam


Hehehe To przecież ja na Ciebie wpadłam
Beton koniecznie musisz jakoś zdewastować/ zmodyfikować - tylko żeby i przy okazji było funkcjonalnie


Aaaa i jeszcze jedno - skalniak to już historia. Teraz jest tak


____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
giza 22:04, 09 lut 2013


Dołączył: 06 lut 2013
Posty: 494
Ze skalniakiem tez było pieknie! A rozchodniki to sie jakoś dzieli samemu ( czy same się rozsiewają?)? Czy po prostu tyle ich nakupiłaś?
Ach...i okna ze szprosami!...Ja się wahałam i mam....
____________________
Trudne początki- w ogrodzie gizy
nieszka 22:14, 09 lut 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Ja dziele sama
Kiedyś wieki temu skubnęłam jakąś gałązkę na wycieczce szkolnej w liceum. I z tej gałązki romnożyłam u mamy ich bardzo dużo a w zeszłym roku poprostu je podzieliłam i zabrałam do siebie
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
giza 22:17, 09 lut 2013


Dołączył: 06 lut 2013
Posty: 494
Ale dzielisz tak, by kazda sadzonka miała jakieś " nóżki" , czyli korzonki, czy odrywasz gałazki?
____________________
Trudne początki- w ogrodzie gizy
monitka 22:18, 09 lut 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Rozchodniki są bardzo łatwe w rozmnażaniu i jak to niektórzy mówią głupotoodporne inne rosliny po moim testowaniu i przenoszeniu ich w różnej fazie wegetacji pewnie dawno by nie przeżyły... Najczęściej dzielę kępy ale wsadzałam też do gruntu gałązki z wazonu które puściły korzonki i też żyja.
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies