Ja też co roku walczę z mrówkami.Najpierw zalewałam je wodą,ale w zeszłym roku kupiłam proszek,a w zasadzie takie różowe kryształki,które mrówki pozbierały i pownosiły do mrowiska.Dość skuteczna metoda.A z poskrzypką też mam wojnę każdego sezonu odkąd mam lilie i szachownicę,paskudy zjadają liście.Obsesyjnie chodzę,zbieram i od razu niszczę wroga
Ojej to Ty jesteś utalentowana dziewczyna, złote rączki. A ja cały czas tworzę na papierze mój ogródek i już niewiele mi zostało. róże zamówione, donice kupione, roślinki posiane wyglądam wiosny ale ona już tuż tuż. Pozdrawiam Cię cieplutko.
witaj Celinko i wszyscy
chciałabym w tym roku być eko - juz obmyslam działania
właśnie domek dla owadów zakupiony i czeka już na mnie w domu a ja w drodze
ale ten wątek o mrówkach co tak starsznie wszystkich wkurzają uświadomił mi ze moje eko może być trudne
ja chodziłam z proszkiem takim białym na mrówki i sypalam gdzie się dało - na trawniku było ich sporo na rabatach , nawet z kostki wychodzily - ale będę wodą próbowac - zobaczymy
pozdrawiam -
ja jutro od rana ide w ogród ciąć choćby nie wiem co - muszę odreagowac tydzień
Witaj Miro!
czy otrzymałaś ode mnie odpowiedź .?na prywatne konto?
Ja muszę jutro w mieszkaniu dokończyć ,co zaczęłam dziś
Ale w niedzielę na pewno skoczę najpierw na jakieś zakupki, a potem na działeczke bo jakże by inaczej
tak otrzymałam dziękuję bardzo
ja jutro odreagowywuję bardzo trudny tydzień i startuję z rana do ogrodu z całym sprzętem do cięcia
będę też sprawdzać co zrobiła zima z roślinami i co wychodzi
w tygodniu sprawdzałam ale..... z latarką wieczorem - jutro w świetle dziennym to zobaczę
i tradycyjnie dla Ciebie roślinka z ogrodu z duszą - orliki nazywam je królewskie
ludzie ktorzy kupili działkę na której rosła cała masa tych orlików nawet tego nie zauważyli
u mnie ocalone od zapomnienia - są piękne muszę poszukać im dostojnego miejsca
Cześć Celinko i ja Ciebie witam wśród ogrodników, lubię czytać jak jest trochę więcej stronek, no i oglądać zdjęcia u Ciebie z przeobrażeń, pięknie sobie poradziłaś, i jak Syla pisze chyba masz rękę do roślin pozdrawiam i będę odwiedzała
Dziękuję bardzo za orliki.Są śliczne.Nie wiedziałam że orliki mają taki cudny kolor. bardzo lubię pastelowe barwy właśnie
Po trudach tygodnia,jakie miałaś, ogródek to najlepsze remedium. inny rodzaj zmęczenia,ale ja to uwielbiam i Ty zapewne też
U nas dzisiaj pięknie ,Ale muszę dokończyć domową robotę i ogródek musi poczekać do jutra. Na pewno tam zawitam,bo już wychodzą roślinki z ziemi
a kiedy założysz swoją stronkę.jestem bardzo ciekawa Twojego królestwa!Pozdrawiam serdecznie i zaglądaj do mnie,koniecznie