Aniu, wszystkie zwierzęta potrafią okazać wdzięcznośc. Teraz mam znajome sójki, które rano jak jeszcze nie ma jedzenia to siadają na parapecie okna i cierpliwie czekaja. Dzisiaj też były. Najbardziej smakuja im włoskie orzechy. Już skarmiłam 2 worki orzechów. Sikorkom też smakuja.
Oj Marysiu...długo się ukrywłaś ze swoimi ptaszkami ..... A masz nie dość że fajne zdjecia to i fajne opowieści .... które się bardzo miło słucha.... Rośnie wiara w człowieka
O to samo chciałam zapytac. Dlaczego tak długo nie opowiedziałas nam o swoim ptaszku? Gdybyś mogła to wklej jeszcze to opowiadanie do bajek przyrodniczych. Tytuł jest bajki ale tam jest trochę opowiadań przyrodniczych. Niech Twoje piękne opowiadanie bedzie na obydwu watkach bo warte jest tego by jak najwięcej osób je przeczytało.
Dziewczyny macie na prawdę czym się pochwalić ja w życiu tylu ptaków nie widziałam, co na ogrodowisku Nie mam osiągnięć w tej dziedzinie to chociaż pochwalę się tym co "ustrzeliłam" na wybrzeżu