o tym myślałam i to bym chciała zobaczyć, może masz fotkę z tej pełnej poświęcenia akcji łapania much
pozdrawiam, piękna historia i szczęśliwe zakończenie
...a co?...pewnie chciała byś się trochę pośmiać?
bo to i wspaniałe i smieszne , chodzi o łapanie much, wcale nie tak łatwo; pogoda tak, że brr a ja też letnia dziewczyna to już lepiej sie pośmiać
ja kiedyś łapałam muchy dla jaskółki, i nawet mi to szło
Wczoraj pojawiły się w naszym ogrodzie szpaki..... normalnie bym była zaniepokojona moimi jeszcze malutkimi czereśniami, ale zimą czereśni i tak nie ma, za to jakie kolory upierzenia. Nigdy nie sądziłam że szpak jest taki piękny. Ten turkusowy połysk i kropeczki ....
Aniu, fajnie złapałaś te szpaki. Ja też zawsze myślałam, że one są takie bezbarwne. W ubiegłym roku na wiosnę całe stadko pasło się u sąsiadki na ogrodzie i ja zastanawiałam się co to za ptaki z takim pięknym upierzeniem. Po Twoich fotkach wiem, że to były szpaki. Dziękuję. W tym roku jeszcze nie widziałam.