Dziś miałam podejrzeć inne, czy aby nie mają korzeni no ale deszcz spowoduje, że nie wystawie nawet nosa. Szkoda, że taka pogoda a wczoraj było tak bajecznie, wręcz letnio - błękitne niebo, bez ani jednej chmurki i tak ciepło, że bez skarpetek spacerowałam po łące i zbierałam pieczarki ech, szkoda, że już koniec takich dni
Dokładnie dzisiaj koszmarna pogoda, wymyśliłam niedawno, żeby z tyłu ogrodu między smaragdami dać róże the fairy, ale potrzebowałabym chyba ze 20 sztuk, mogłam zacząć ich rozmnażanie w lecie a tak to teraz za późno...
Czy ktoś może mi rozpoznać tę różę? Nie pachnie, ma pędy przewieszające się, jest odporna na mróz i choroby, wiem bo super radzi sobie sama w ogrodzie na skaju lasu, bez niczyjej pomocy
Ukorzeniają mi się jej 2 patyczki i fajnie byłoby znać jej nazwę. Z moich prób zidentyfikowania wydaje mi się, że może to być Schneewittchen, ale nie jestem specjalistką
Irenko ta moja nie jest pełna, ani ćwierćrozetowa W pełnym rozkwicie pokazuje żółte pręciki i pąki ma lekko różowe. Myślę, że to nie są te same róże Choć mogłyby być, bo mi się podoba ta Madame