Byłam inicjatorką dyskusji o żartach/kawałach, więc jeszcze kilka słów ( może na koniec ?) ...
bardzo lubię dobry żart, dowcip, humor z domieszką finezji, ironii czy autoironii...
ale nadal uważam, ze poziom wielu zamieszczonych kawałów ( teraz dopiero przeczytałam je wszystkie) pozostawia wiele do życzenia ( to jest oczywiście eufemizm ), bo tak naprawdę to wiele z nich jest po prostu prostackimi ( niestety) i seksistowskimi (niestety) kawałami...spojrzałam na regulamin forum, myślę, że niektóre z nich nie są zgodne z pkt 4 i 9 ...
Sebek, dziwię się, ze nadal nie rozumiesz o czym piszę i cytujesz w odp na mój post ten seksistowski kawał dodatkowo zestawiając go z satyrą Krasickiego !
...o tzw 'drugim dnie' w nim już napisała Marta ( że go nie ma tam oczywiście ! ) ....
to tyle chyba ( chociaż mogłabym znacznie bardziej szczegółowo przedstawić problem, którego zdaje się niektóre/rzy nie chcą/nie potrafią dostrzec)
dodam na koniec, ze naprawdę przykro mi było czytać te kawały a także wiele postów nawiązujących do nich...
oczywiście były tez żarty naprawdę celne, śmieszne i na poziomie, nie obrażające nikogo i niczyich uczuć - wyraźnie różniły się od tych, o których pisałam
i jeszcze jedno, musiałam o tym napisać, bo bardzo źle się czułam z tego powodu, ze na forum, ktore lubię, ktore mnie bardzo inspiruje do różnych ogrodowych działań znajdują się takie 'kwiatki' ( że użyję tego eufemizmu) , po prostu musiałam o tym powiedzieć publicznie... i uważam, ze nie tylko ja tak myślę...