Tomek, to jest zestaw jesienny na oglądanie najpiękniejszych ogrodów (Wojsławice+Radków).

No tak Ewo ale trzeba wcześnie pobudkę mieć i kalosze, bo do Wojsławic godzinkę co najmniej jedziemy. No i dzięki za ten komplement "Wojsławice + Radków"
Jeszcze parę lat minie zanim będzie u nas wszystko tak jak wymyśliliśmy. To co jest trzeba dopracować, dodać więcej małej architektury i potem tylko utrzymać! No a potem może piąty ogród ?

Och jak pięknie u Was! Nie mogłam zacytować żadnego zdjęcia - bo wszystkie niesamowite!!!
Agastache widziałam kiedyś w ogrodniczym - mój ulubiony kolor kwiatów, tylko powiedziano mi, że wymarza zimą i nie kupiłam...

Zajrzalam i nie moge oczu oderwac i nacieszyc...alez pieknie.... wracam i ogladam na nowo... co jedno ujecie ogrodu zachwyca jeszcze bardziej....
GRATULUJE wykonanej pracy, planu, wyobrazni, realizacji i wszystkich kompozycji oraz klimatu jaki tworzy Wasz ogrod
pozdrawiam z daleka ale bardzo slonecznie i serdecznie....

Wieloszko (Agnieszko) agastache , czyli kłosowce zimują bardzo dobrze, ale nie odmiany pochodzące od A. neomexicana. Generalnie te z większymi kwiatami są mało odporne, a te o zwartych kłosach są bardzo odporne. Problemem jest zwykle nasiewanie, czasami masowe, dlatego wspomniałem o odmianie Black Adder, która się nie panoszy po ogrodzie.
Takie rozsiewanie to wybaczamy jeszcze werbenie patagońskiej i przetacznikom, ale już krwawnicom i telekiom nie! Podstawowy gatunek kłosowca, Agastache foeniculum też sieje się bardzo i bywa problemem. Trochę mniej nasiewa się odmiana 'Golden Jubilae'.

Dziękujemy za miłe słowa

Jeśli chodzi o komplementy, to dzisiaj otrzymaliśmy fajny. Rano mieliśmy wycieczkę szkolną (4 klasa) - pierwsze słowa, pierwszego ucznia, który wszedł przez przejście w żywopłocie brzmiały, "o ja pierdykam". Nie wiem co do końca miał na myśli, ale mam nadzieję że chodziło o coś pozytywnego
pozdrawiam
Tomek

Tomku,wymieniłeś tu kilka kłosowców,czy masz może ich zdjęcia?

hanka_andrus napisał(a)

Tomku,wymieniłeś tu kilka kłosowców,czy masz może ich zdjęcia?

Na poprzedniej stronie wątku jest zdjęcie odmiany 'Black Adder', gdzieś mam zdjęcie odm. 'Golden Jubilae' - postaram się odszukać lub zrobić nowe, podobnie gatunkowego kłosowca. Kłosowce, zwłaszcza te odmianowe kwitną co najmniej 2,5 - 3 miesiące, a to jak na roślinę z naszej strefy klimatycznej jest naprawdę spore osiągnięcie.

Właśnie w tym roku zagościły u mnie, Mam takiego o bardzo jasnych liściach,prawie żółtych,ale bez nazwy.I takiego ,który kwitnie różowym kolorem.Obydwie rośliny do siebie nie podobne.Ani z liści,ani z kwiatów.

Ten o jasnych liściach to 'Golden Jubilae', ten o różowych kwiatach nie ma przypadkiem dłuższych i wystających na 1-1,5 cm kwiatów ?

Przepięknie! Jestem pierwszy raz ... I pozostanę pod wrażeniem pozdrawiam