Pomyślałam sobie czy nie połączyć dwóch rodzajów żwirków na tej rabacie, ale obawiam się, że wtedy musiałabym mocno ograniczyć ilość roślin, bo dekoracją będzie układ żwirku. Zresztą chyba nie chcę, aby ta rabata aż tak przyciągała wzrok. Nie ma być centralnym punktem w ogrodzie. Dlatego zrezygnowałam z tego pomysłu. Zresztą łączenie żwirków wymaga pewnie dużo większej powierzchni, a u mnie rabata będzie raczej długa i niezbyt szeroka.
Chcę Wam opisać mój pomysł na tę rabatę, zainspirowany oczywiście sugestiami Danusi:
Rabata przypomina półksiężyc w układzie wschód - zachód. Zewnętrzna krawędź jest ograniczona kostką, tam mamy przejście, tego nie ruszę. Wewnętrzny brzeg w zasadzie można ukształtować jak się chce.
Z roślin, jakie planuję tam posadzić, na pewno będzie świerk pospolity, bo już tam rośnie

Mniej więcej w połowie tej rabaty, czyli w najszerszym miejscu. Danusia sugerowała podsadzenie go trzmielinami lub hostami, ale chyba zostanę przy żółtych trzmielinach: nie w formie obwódki, lecz raczej takiego runa (przy okazji:czy ktoś wie w jakich odstępach sadzimy trzmielinę, np. Emerald'n Gold?). Zachodni brzeg rabaty (czyli róg księżyca) będzie obsadzony jukkami, choć jeszcze nie wiem w jaki sposób. Mam ich ok. 5 szt, kwitną bajecznie, ale muszę je jakoś poukładać z płożącymi iglakami. Nie mam koncepcji na ładne połączenie jukki i jałowców. Może zespolić to wszystko tą trzmieliną? Tylko czy ta trzmielina nie zakryje żwirku? Wtedy nie będzie sensu robić żwirku....