Iza na Ciebie zawsze można liczyć.
To ja z pewną nieśmiałością pisałam o tych zakupach coby nie wyjść na wariata a to przecie forum ogrodowe i mi podobni się zdarzają .
Nie dziwię się, że hosty zamawiałaś ale piwonie - już ?. Co to się porobiło
branża ma swoje 5 minut jak nigdy
Jest takie miejsce - PeonyMax i tam oferta pojawiła się 1.01, wysyłka jesienią ale rezerwacja teraz, rozumiesz sama...
I tak się spóźniłam i jedną mi wykupili, masakra jakaś. Zamiast odsypiać Sylwestra piwonie zamawiają Wariaci jak ja
tak, to jest ten dzień kiedy wychodzę do ogrodu, ziemia, powietrze jakoś mi pachnie, czasem nawet leży gdzieś śnieg ale słoneczko lekko świeci, bywa że pojawiają się przebiśniegi i jakieś trzmiele
zabieram taczki, sekator i grabie i w pierwszej kolejności grabię trawniki, przycinam co tam się trafi no i się gapię więc powoli lezę przez cały ogród
nie ma znaczenia że za tydzień, dwa znów zima się trafi - co z tego, najważniejsze że się ogrodowo zaspokoiłam
i taką datę zapisuję - kiedy to jest - to aura o tym decyduje
a może zajrzę do zdjęć o
2014 - 17 luty a zdjęcia mam z 22 lutego
widać porządeczek - coś poustawiane, pozamiatane
a tu wygrabione z grubsza liście spod grujecznika, to niezbyt mądre, w tym roku zostawię, chodziło mi o to żeby światło dostało się i to co tam rośnie poszło
2015 - 13 stycznia - to był dziwny rok i długo było ciepło
a - to była data grzebania w garażu bo mam fotki
pelargonie
podlałam agapanty
no i pewnie coś robiłam bo dzień był słoneczny
2016 - 2 lutego to pamiętam
ile to taczek w tym pierwszym sprzątaniu się zapełnia i ile mi godzin schodzi
a potem jak sobie tak z grubsza te trawniki ogarnę i rozglądam się za tym co kwitnie to mój m. dostaje weny i lecą znów gałęzie, paprochy i od nowa
ale ja ten czas uwielbiam
Miro tego kremu jest dużo, w przepisie poszłam na skróty i nie dopisałam, że z tych żółtek i mleka podczas gotowania musi powstać baza do kremu gęsta jak budyń. Trzeba uważać, żeby się na spodzie nie przypaliło. przed ucieraniem oczywiście wystudzić.
Kiepsko widać, więc wstawiłam 3 zdjęcia. Muszę zobaczyć Twoje typy rortów.
2017 - 17 lutego
a wtedy zima już była w odwrocie a śnieg się topił i topił
czasem i śnieg pograbię to szybciej mu idzie
z pewnością wtedy wycinałam byliny
i 2018 w lutym przyszła zima i trzymała cały luty a potem początek marca był ok więc 5 wystartowałam no a potem znów przyszła zima i popsuła krokusy
5 marca 2018
o tym że w lutym przebiśniegi nie miały szans świadczy to że w marcu jeszcze takie były
10 marca 2018
5 dni słoneczka i już takie były
a potem spadł śnieg - dużo i je wytłamsił
5 marca jeszcze kwitły
Każdy rok jest inny, pogoda decyduje ja się staram dostosować.