mira
23:09, 05 mar 2019
Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Nic mnie nie skłoni do wyjścia do ogrodu w mocno wietrzny dzień
tak więc ten tydzień mało ogrodowy może pod koniec się przemogę
tymczasem
coś się zmienia ?
- cięcie - zmieniłam zasadę, ogarniam rabaty po kolei na tyle na ile ten czas
pozwala, na razie mam tak pół ogrodu obleciane i już mnie wyrywa do
warzywnika -
już mnie wyrwało, cięcie porzuciłam ale musowo raz jeszcze cały ogród oblecieć pod kątem cięcia - dzień zejdzie - przyjrzeć się forsycją i różą - ale spoko to nie jest pilne
- warzywnik - plan - opróżnić skrzynię kompostową /pewnie ze 4 taczki kompostu
i tyle/ żeby móc wrzucić góry wystające z innych skrzyń, ogarnąć grządki i
posadzić bób i groszek cukrowy
to już zrobione!!!! hura, za to kolejna partia bobu i groszku do wysiania - robię odstępy czasowe żeby wszystko naraz nie dojrzewało
i kolejne prace w warzywniku - skrzynie warzywne opróżnić i położyć na dnie siatkę
- wysiewy rozpoczęte - 21 lutego - lewkonie już kiełkują, pory prawie i dalie
szykuję się do kolejnych wysiewów - ziemię kupić o!
kupiona, ogrzana - tylko siać
- narysować wysiewy/plan - zrobione!
- zasilić fuksje i przenieść wszystkie pelargonie / już ogarnięte w nowej ziemi pięknie startują/ - pelargonie przeniesione ogarnięte a fuksje jeszcze w garażu ale w nowej ziemi i są ładne
- trawnik - zdopingować m.
I jest nowa robota - będzie kopanko - linia wodna od studni pójdzie do warzywnika - będzie mała demolka - to już standard o tej porze roku
Dalie - przegląd, polać wodą bo straszne suchciele
Na koniec mam patent dla tych co muszą trawniczka wyrywać od m-ów którzy kochają trawniczki.
Ja z tym nie mam problemu ale zawsze coś tam usłyszę, że kopię dziury
to robi się tak
robi się kancik krzywo
potem się czeka - żeby zauważył - jak kocha trawnik to zauważy w mig i teraz uwaga co powie
jak że jak tak krzywo można było, co to ma być jakieś fale i w ogóle,
mówisz to jak umiesz prosto to wyrównaj albo samemu że się wyrówna i będzie ładnie - no i jest szersza rabata
powodzenia w uszczuplaniu trawniczków
a tak serio to powinna być proporcja rabat do trawnika ale nie pamiętam jaka - u mnie za dużo trawnika to sobie pozwalam
tak więc ten tydzień mało ogrodowy może pod koniec się przemogę
tymczasem
coś się zmienia ?
- cięcie - zmieniłam zasadę, ogarniam rabaty po kolei na tyle na ile ten czas
pozwala, na razie mam tak pół ogrodu obleciane i już mnie wyrywa do
warzywnika -
już mnie wyrwało, cięcie porzuciłam ale musowo raz jeszcze cały ogród oblecieć pod kątem cięcia - dzień zejdzie - przyjrzeć się forsycją i różą - ale spoko to nie jest pilne
- warzywnik - plan - opróżnić skrzynię kompostową /pewnie ze 4 taczki kompostu
i tyle/ żeby móc wrzucić góry wystające z innych skrzyń, ogarnąć grządki i
posadzić bób i groszek cukrowy
to już zrobione!!!! hura, za to kolejna partia bobu i groszku do wysiania - robię odstępy czasowe żeby wszystko naraz nie dojrzewało
i kolejne prace w warzywniku - skrzynie warzywne opróżnić i położyć na dnie siatkę
- wysiewy rozpoczęte - 21 lutego - lewkonie już kiełkują, pory prawie i dalie
szykuję się do kolejnych wysiewów - ziemię kupić o!
kupiona, ogrzana - tylko siać
- narysować wysiewy/plan - zrobione!
- zasilić fuksje i przenieść wszystkie pelargonie / już ogarnięte w nowej ziemi pięknie startują/ - pelargonie przeniesione ogarnięte a fuksje jeszcze w garażu ale w nowej ziemi i są ładne
- trawnik - zdopingować m.
I jest nowa robota - będzie kopanko - linia wodna od studni pójdzie do warzywnika - będzie mała demolka - to już standard o tej porze roku
Dalie - przegląd, polać wodą bo straszne suchciele
Na koniec mam patent dla tych co muszą trawniczka wyrywać od m-ów którzy kochają trawniczki.
Ja z tym nie mam problemu ale zawsze coś tam usłyszę, że kopię dziury
to robi się tak
robi się kancik krzywo
potem się czeka - żeby zauważył - jak kocha trawnik to zauważy w mig i teraz uwaga co powie
jak że jak tak krzywo można było, co to ma być jakieś fale i w ogóle,
mówisz to jak umiesz prosto to wyrównaj albo samemu że się wyrówna i będzie ładnie - no i jest szersza rabata

powodzenia w uszczuplaniu trawniczków

a tak serio to powinna być proporcja rabat do trawnika ale nie pamiętam jaka - u mnie za dużo trawnika to sobie pozwalam
