Dobra a teraz trochę mojej kontynuacji wydarzeń w ogrodzie.
Otóż po akcji Maja w ogrodzie w naszych okolicach pojawiłam się Danusia z Witkiem i też do mnie zawitali.
Jaka była moja radość!
nie wiem do czego był mi potrzebny aparat przecież zdjęć nie musiałam robić - tak się cieszyłam
Danusia na próżno wypatrywała kul i stożków albo choć jednego bukszpana
no i jedna kula się znalazła na tym rumowisku

dziś to miejsce jest już ogarnięte a na wiosnę będzie ślicznie wyglądać jak zakwitną krokusy - a mam plana i dosadzę tam male kulki bukszpanowe -
Danusie już chyba głowa rozbolała bo tylko opowiadałam jakie to plany co będzie i gdzie będzie