Mój week zapowiadał się bogato w ogrodowe atrakcje bo jechałam do Kotliny Kłodzkiej i miałam stosunkowo blisko i Wojsławice i Pszczółkę i Tomka Radkowa.
Po raz kolejny przekonałam się, że nie da się złapać kilka srok na raz no niestety.
Mój główny cel weekendowy to
nie wiem ile pasjonatów ogrodów było w Bielawie w ten week ale tłoczno było
takich zdjęć jak wyżej mam sporo ale to nie to forum
Miałam 2 wielkie radości ogrodowe. Byłam na ciekawych zakupach u Tomka w Radkowie ale brakło czasu na spokojny spacer po ogrodach.
Mieszkałam w 100 letnim ogrodzie angielskim i zachwycałam się nim a w zasadzie pięknymi zdrowymi drzewami.
Chyba wiąz spływał do oczka
