Cześć, Mira! Czy te wielkie krokusy rosną u Ciebie od dawna? Moje drobnieją po kilku sezonach, może za słabo nawożę?
Będę cięła swój młody świerk na taki stożek, jak Twój.

Ale świetnie uformowane konary, prawdziwa "sztuka"

Ja też codziennie zaglądam do moich siewek .

Koniec relaksu z O.
na razie przerwa w ogrodzie choć mam ochotę podziałać bo przecież masa pracy no ale święta wymagają celebracji więc ogród musi poczekać.

Zaraz po świętach cięcie róż, rozwalam kopce, cięcie wrzosów i jaikś jałowców, muszę podzielić i porozsadzać przebiśniegi!!! koniecznie, przesadzanie zaplanowane jesienią, no i biorę się za rabaty a tam każdą roślinkę trzeba przywitać
no to nie koniec bo mam jeszcze cebulę do posadzenia, rzodkiewka i inne do siania ....... trzeba nabrać sił przez święta.

Witaj Mireczko! ja właśnie dziś na przekór przeziębieniu poprzycinałam róże u mamy i u siebie i rozwaliłam kopczyki. Było tak ciepło, że wyszłam się powygrzewać na słoneczku. Mąż mi przypomina że trzeba rzodkiewkę i sałatę w szklarni posadzić ale na to brakło sił. Uwielbiam Twoje krokusy pod tym drzewkiem