Ewo dzieje się , ogród nie czeka, choć pogoda taka sobie przez te 10 dni była a wszystko urosło i to sporo

najbardziej mi żal było krokusów które z powodu braku słońca stały
dziś wreszcie się lekko rozchyliły

M kupił mi 3 sztuki The Fairy, chyba jeszcze jedną dokupię
Już nie mogę się doczekać jak u mnie zakwitną A mam nadzieję, że w tym roku zakwitną Miro jak będę je wsadzać, to co im dać do dołka?

O mamciu,kiedy ja się doczekam takich łanów krokusowych.
Posadziłam 600szt 2 lata temu,teraz 200 i nic,raptem po kilka w kępkach.

Pozwolisz,że udostępnię tego linka z Rosarium w Forst, na moim wątku,niech więcej różanomaniaczek poogląda ?

W masie sa cudne

A tak posdz je by miały dobrze metr bo się rozrosna w takie wielkie kule a zanim to nastąpi mozesz te miejsca między nimi powsadzac np lawrnd
Fajnie masz.

Zachwycam się krokusami, moje się tak nie chcą rozrastać, są jakieś takie stacjonarne.
Bodziszek Rozanne to chyba najlepszy bodziszek z istniejących, późno zaczyna, ale za to kwitnie do mrozów non stop, czyli ideał. Bo w dodatku jest niebieski.

I jeszcze mam prośbę. Czy możesz zapytać Doroty, kiedy wynosi i strzyże fuksję?
Moją przechowuję w piwnicy, jest ok, ale wolę zapytać prawdziwego eksperta.

Gdzie ta pogoda? Powoli tracę cierpliwość do tej pogody. Miesza mi plany.

W masie sa cudne