Raport dzwonkowy dal Doroty

to ten biały co mi dałaś

Częstujesz nas takimi pięknymi zdjęciami
Ten orlik mnie zastanawia. Ja zebrałam nasionka i wysiałam, wszystko wzeszło, ale listki są zupełnie inne od macierzystych. Ciekawie wygląda szachownica.
Na lilie też czekam.

Moje korony cesarskie na razie oblewają egzamin z odstraszania nornic. A nasza działalność ich rok temu kilkanaście chyba. Nornice chodzą obok. Ale może jeszcze muszę poczekać...

Na lilie i ja czekam... Przyszalałam, ale lilia Św. Józefa za mną chodziła. A przecież jednej nie kupię, bo to pusty przebieg pączki

Moje szachownice przed laty jakiś drań zjadł, może i nornica to była

No nie! one mają odstraszać nornice ja co rok dokupuję po 10 szt ale jest duży teren to znikają.

chyba mam cos podobnego...zastanawialam sie czy chwast czy nie...
oj mam tak ze wszystkim a potem sie okazuje ze mnie juz chwasty zarosly

A co, nornice też mają różne smaki Raz lubimy jedno, innym razem co innego. One też pewnie mają zmienny gust
U mnie na szczęście nornic nie ma, za kiepska ziemia

Producenci bratków powinni Ci je dawać za darmo za taką reklamę

U mnie niestety od groma nornic. Mimo kotów i w domu i u sąsiadów. A cebule korony wsadziłam jesienią wprost do norek... To sobie póki co robią nowe wejścia. Nie jedzą jeszcze narcyzów i hiacyntów. I czosnków, ale te cebule ich nie odstraszają.