Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Ogrodowy spektakl trwa ...

mira 20:31, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
ElzbietaFranka napisał(a)
Hortensje i róże ja nie wybieram. Ze wszystkim jest praca oczywiście przy hortach mniej.
Nie na darmo nazwano różę królową bo nią jest i trzeba jej służyć aby była piękna.


Poważnie ? nie masz ani róż ani hortensji ? upas oczywiście jest praca choć z hortensjami prawie wcale

i uświadomiłaś mi o co chodzi z tą królową tak to prawda trzeba wiele czasu żeby były piękne

przeszłam dziś przez ogród i pojedyncze kwitną

Chopin



summer song



okrywowa
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:43, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
margaretka3 napisał(a)
Hortensje. Jednak. Fochuję się na róże, nie wiem, jak długo, ale na razie owszem bardzo.

Wapno sypnę w listopadzie. O ilości nie pytaj, bo nie wiem. Ale ja tak jak rolnik: w garść i siup.

Pomidorek z dziubkiem? Zdążyłaś mu zrobić zdjęcie? Jeśli to był taki w kształcie serca, to mógł być Orange rusian 117. Pyszny, dzisiaj go wcinałam na śniadanko
I jeszcze miniraport: patrnia pięknie rośnie, a gilenia nie rośnie, za to zakwitła dwoma kwiatkami.



No nie ...brak mi słów hortensje ciekawa jestem jakie. Przejdzie Ci - fakt - ten sezon zniechęca i teraz jest czas hortensji no niech tylko przyjdzie czerwiec i pojawią się te pączusie

Tak to był Oragne rusian 117

to robi się moja mała lista pomidorowa
Orange rusian
Green zebra
ałtajskij
cytrynek groniasty

brakuje mi czerwonego, u mnie już po pomidorach miałam mało na krzaczkach i już pozjadane - sezon pomidorowy nie był u mnie udany choć był lepszy niż w ub roku pomimo że był ogólnie udany - no ale ja początkująca

u mnie z gielnią też jest tak samo kiepsko rośnie i maleńkie kwiatuszki się pokazały

a pamiętasz jakie mi dałaś nasionka ? 2 jakieś chyba miałam zaraz wysiać ...

zobacz co mi się nasiało ma kosmate listki chyba niezapominajki bo co innego?
może ogórecznik? no nie jeszcze zjem listka



to jest moja chryzantema którą uszczykiwałam chyba zakwitnie co


____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:47, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
abiko napisał(a)
Mira wg mnie bobo potrzebuje tak ze 2 sezony. U mnie dopiero w 3 roku pokazała, że jest śliczna, i ona jednak chyba więcej miejsca potrzebuje.. choć ma być mała


Agnieszka moja ma chyba z 5 sezonów tyle że ja jakoś serca dla niej nie mam - tak potrzebuje więcej miejsca ja mam zdłamszoną - hmm przesadzić ? może

czekam na kolejny sezon różany - czerwone maleństwa mają chyba dobre miejsce a na wiosnę dostaną dobre jedzonko i hoopla



____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:50, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
ewedela napisał(a)
Mira witam się u Ciebie serdecznie.
Przebrnęłam przez wątek podczytując, czasem tylko patrząc na zdjęcia. Pozwolisz. że trochę ściągnę



Bardzo mi miło że coś Ci się spodobało i chcesz ściągać - do woli, a najlepiej zapytaj bo może już zmieniłam - tak to jest kiedyś coś się podoba a potem zmieniasz bo jest nie tak

u mnie teraz w ogrodzie sporo miejsc do przerobienia

na powitanie coś miłego





____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:55, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


U mnie byłoby sprawiedliwie pół na pół, ale już nie jest i nie będzie. Gdybym nastawiła się na róże rabatowe, to być może dalej bym je uprawiała mimo ich chimeryczności i nieprzewidywalności. Potrzebowałam jednak róż w większej plamie (pnących, parkowych i okrywowych). W momencie, kiedy takie róże przemarzną, rosną nieprzewidywalnie, złapią czarną plamistość albo innego gada obżerającego liście, sypie się wygląd dość dużej połaci ogrodu. Mam stożki z dwiema New Dawn. Wysokie. Obie róże kolejny rok łapią czarną plamistość. Mam więc od lipca dwa potężne ostrosłupy z okropnymi plamami. W innym miejscu dwie edenki przemarzły do ziemi. Coś tam wypuszczają, ale cały sezon straszyła nijaka dziura. Nie chcę używać hektolitrów chemii w ogrodzie. Gdybym miała pryskać jedną różę, to jeszcze bym przeżyła, ale kilkadziesiąt już nie. Zostawiam te róże, które się sprawdziły, resztę wyrzucam, a w ich miejsce sadzę coś innego. Sprawdziły się okrywowe The Fairy i Alba Meidiland, rabatowe Bonici, Mary Rose, Rhapsody in blue, z pnących Dortmund, Laguna i Rosarium Uetersen, odmianowe Rugosy. Wystarczy jak na moje potrzeby i możliwości pielęgnacji.
Hortensje u mnie rosną świetnie. Są ozdobą również zimą, co przy moim szczerym polu ma istotne znaczenie.
PS. Hortensja przy kuble może mieć problem z powodu kostki. Kostka (suchy beton jako podsypka) może ograniczać rozrost korzeni. No i hortensje raz w miesiącu potrzebują solidnego podlania rozcieńczona gnojówka. Bardzo są żarłoczne.



Hmmm, czytam
sama już nie wiem co mam sądzić o różach , ale czy ogród ma wyglądać perfekcyjnie
i każda roślina na baczność ?
hmm u mnie chyba nie - ja preferuję luzzzz

tak, więc dokupię róż

o hortensji nie pomyślałam o tej kostce, o jakiej gnojówce piszesz z czego do hortensji




____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 20:59, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Katkak napisał(a)
Mireczko poczytałam wczoraj Twoje rozważania różano - hortkowe i tak sama się zaczęłam zastanawiać ile mam hortek ogrodowych. Zaczęłam liczyć i wyszła mi suma, która nawet mnie zaskoczyła - 22! Wyszłam dziś rano do ogrodu dokładnie policzyć i się nie pomyliłam. A dziś w paczce przyszły 3 nowe więc mam 25! Z tym, że liczę wszystkie nawet te dopiero ukorzenione patyczki, których aktualnie mam...(liczę) 4szt. Róż mam ponad 30. Hortki ogrodowe kocham za zmienność, a bukietowe za niezawodność .


No a róże za co ?

Gdzie Ty to upychasz ja mam mniej, za to Twoje jeszcze małe i urosną

zbierałam patyki i zastanawiałam się co by tu
jest też rzeźba - patyk muszę sfocić padniesz

dzięki że mnie na patyki uwrażliwiłaś



____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 21:05, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gosialuk napisał(a)
Jeśli można odnieść się do dyskusji różano-hortkowej to powiem, że za różami nie przepadam. Są niewątpliwie piękne i lubię jak pachną, ale jakoś u siebie ich nie widzę. Hortensje polubiłam, zwłaszcza te bukietowe.


Gosiulak o to chodziło - każdy musi dostosować rośliny do siebie i ogrodu

ja jednak obstaję przy różach - zawsze wybierałam to co było pod prąd



____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 21:09, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
katel napisał(a)
Ja ciągle jestem w fazie testowania, róże są przepiękne ale faktycznie sporo przy nich pracy a hortensje u mnie jeszcze nie pokazały na co je stać


Hortensje zwłaszcza bukietowe bardzo szybko rosną więc długo czekać nie będzie wystarczy jeden sezon, u róż potrzebne co najmniej 3 sezony




no tak już wiem - zapach dla mnie jest ważny
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 21:16, 18 wrz 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Kleome od Ciebie zakwitła. Pięknie wygląda w parze ze stipą. Jarmuż tez wystrzelił. Będę go konsumowała myśląc ciepło o Tobie.


To się kleome nie pospieszyło - u mnie już wysokie węże ale ja je lubię
Jarmuże u mnie też rosną - smacznego

u mnie kwitnie fioletowy rozchodnik hehe ale muszę go przesadzić bo źle wsadziłam - nic to manewry ogrodowe tuż tuż

u mnie w warzywniku rosną głównie kwiatki i trudno się rozstać

nagietki dziś jeszcze obskubałam , mam jeszcze fasolkę, rosną papryki, pory, selery,jarmuż i stale owocuje rodzynka brazylijska którą się objadam

na dyniowisku dynie dochodzą i stale rodzą się cukinie





a i nic nie chce mi się robić..jakieś przesilenie

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:23, 18 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mira napisał(a)



Hmmm, czytam
sama już nie wiem co mam sądzić o różach , ale czy ogród ma wyglądać perfekcyjnie
i każda roślina na baczność ?
hmm u mnie chyba nie - ja preferuję luzzzz

tak, więc dokupię róż

o hortensji nie pomyślałam o tej kostce, o jakiej gnojówce piszesz z czego do hortensji






Mój perfekcyjny nie był, nie jest i nie będzie. Taka już natura ogrodów z przewagą naturalistycznych nasadzeń.
Mnie się już po prostu nie chce prowadzić eksperymentu różanego. Czyta się opinie o róży, starannie wybiera miejscówkę, daje się czas i nic. Wyrzuca się te, kupuje następne. Nie potrafię tak.
A gnojówka dla żarłocznych najlepsza z pokrzywy do końca czerwca, a potem ze skrzypu. Zimą sypnij jej popiół z kominka. Wszystkie hortensje tak traktuję. Róże też. Ale odwdzięczają się tylko te pierwsze.

PS.Piękny duet na tym zdjęciu!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies