Niestety uwielbiają ją ślimaki I to te malutkie nagusy robiąc sito z liści. Chyba najbardziej pogryzione hosty to te białe pachnące.

Pod hosty można sypać drobne kamyczki takie ostre, i nie będą zjadały. Sprawdza mi się to w donicach choć mam też hosty w ziemi.
Taczki.. no ile ja się odźwigam, w ogóle jak patrzę teraz to ja z tych noszących, przerzucających, odśnieżających.. pewnie dlatego długich paznokci nie mam To wymierający gatunek

Biorąc udział w rozważaniach filozoficznych: nie lubię zimy, bo zmarzluch ze mnie. Toleruję tą pięknie zaśnieżoną i oszronioną, której u nas tak mało. Do wiosny mi znowu nie tak spieszno, bo tyle mam zajęć około domowych, że czas szybko zleci. Odpoczywam, delektuję się książkami, grzeję przy kominku, robię zakupy nasionkowe, pod koniec roku coś tam w domu odświeżę, pomaluję, w styczniu zacznę planować i nie wiadomo kiedy będzie początek marca i zacznie się.

Czuję, że Mikołaja sobie ogrodowego uczynię

P

A ja rozmyślam co zrobić z tych 3 pięknych palet.

Na razie pomysłów mam kilka
a/ stolik na rozsady - dwie po bokach jedna na blat
b/ domek dla owadów - taki wielki a może przeciąć na pół
c/ a może stolik kawowy do jagodnika
d/ można też dać dwie na pionowo i uprawiać w nich np. wiszące truskawki - ale podlewanie mega - chyba odpada

jak na razie blisko mi do pkt. a