Grzesiek- nic nie strzela- dlatego jest ta dziurka by gazy ulatywaly
Szkoda, jezeli ktos nie chce, to nie ma co zmuszac. Choc moj maz zostal zmuszony do kotow Wtedy mialam swojego kocura a on psiarzem byl. I mowilam mu, ze albo z kotem albo sie nie wprowadzam haha. Skutek taki, ze po pol roku sam podnosil koldre i wolal kocura do lozka A na poczatku zabranial mu nawet do sypialni wchodzic Pies to odpowiedzialnosc. Niekopanie dolow to raczej efekt wychowania- Eddie probowal nie raz- tam gdzie ziemia odkryta byla. Ale przeszlo mu U mnie pies podzialal terapeutycznie. Kiedys wlamano nam sie do domu- nie zapomne sladow ubloconow butow na mojej poscieli i na podlodze. Odtad mialam spore problemy ze snem. A odkad jest Eddie spie jak kamien. On nie szczeka, ale noca pilnuje i jest inny niz w dzien. Nasluchuje i potrafi podniesc alarm jak mu sie ktos nie spodoba. Sasiedzi roznoszacy gazety o 4 w nocy nie sa interesujacy. Nawet okna nie otworzy, jak wrzucaja nam gazety.