Piękny murek z nich, rzeczywiście w przyszłym roku już będą równe. Gęste są, dorodne.
A i ja tawuły uwielbiam, bezobsługowe i jakie piękne w każdym okresie

U mnie wasko i choc uwielbiam zywoplot z buka, to za duzo pracy by przy nim bylo.Ciecie dwa razy do roku i za szeroki by byl. I pies by przez niego przechodzil. Tesciowie maja z graba i nie jest tak gesty w niektorych cienistych miejscach, by byl dla psa nie do pokonania. Plot juz byl jak sie wprowadzilismy i nie moglam zywoplotu samego sadzic. Poza tym przez tuje, ktore mam po drugiej stronie, pies przechodzi. Takie maslo maslane mam przez to. No i jest przez to laurowisnia, bo od strony ulicy chcialam miec zywozielone cos. Nasiona moglabym ci wyslac

Fajnie wykombinowałaś
Z nasion jeszcze laurowiśni nie pozyskiwałam, nie wiem, jak to robić.

Wysiac U mnie kielki sa pod zywoplotem co roku. Wyrywam je regularnie

Coś takiego. Ciekawe czy u mnie moja się posieje, bo owoce zawiązane. Będziemy handlować

Wiele roslin sie jeszcze nie poddaje, pomimo mrozu





Ciemierniki, bialy i bordowy maja paki

Milka napisał(a)

Coś takiego. Ciekawe czy u mnie moja się posieje, bo owoce zawiązane. Będziemy handlować

U mnie niestety juz brak miejsca

Ciemierniki już w pąkach?? Nie pomyliło im się coś??
A jesienne fiolety i czerwienie przepiękne.
Widzę, trawy już powiązane.. u nas jeszcze falują na wietrze ale pewnie niedługo pójdą pod szur

Biale widze tez juz maja paki, ale to odmiana ktora w grudniu kwitnie

U mnie jeszcze mrozu nie widać i chyba jeszcze we wtorek zamówię chryzantemy ogrodowe bo chyba już mam miejsce a bedzie kolorowiej.