Witaj Kasiu, przywędrowałam wreszcie na tę kawę. Obejrzałam sobie Twoje zakątki, piękne hosty, klony, śliczną ławeczkę, jeża i uratowanego zaskrońca. A na koniec przeczytałam smutną historię o sąsiadach nielubiących ptaków.

Ale gratuluję, że mąż Ci się ogrodowo naprawił.

Zana, witam Ciesze sie, ze wpadlas na kawe Faktycznie, maz mi naprawil , haha.Kompostowniki stoja, choc jeden jest delikatnie pzechylony- Moj maz jest zly, ze nie udalo mu sie idealnie ich zrobic. A dla mnie najwazniejsze, ze zrobil to sam Duze sa, w koncu wszystko sie pomiesci i bedzie moglo spokojnie dojrzewac.A mial utrudniona prace, bo kompostowniki stoja na terenie pochylym.

Kasia co ile sadzisz swoje hortensje? podsadzasz może większe mniejszymi?

Abiko- sadzilam co 70 cm ale to za gesto.W tym roku tak eksplodowaly ze musze sie czesci pozbyc. Zagluszaja inne. Podsadzam mniejszymi.

Widze ze Ciebie tez tu tak malo ale jak juz jestes to tresc jest fajna bez zbednych pierdol. No to do nastepnego i trzymaj sie.
A pytanie o hortensje tez mam bo nie wiem co powiedziec mamie jak sie utrzymuje kolor i jak zmienia ale bez sztucznych dosypywan czegos. Wiesz albo ?

To zalezy jaka hortensja. Kazda odmiana wyglada inaczej w lipcu, sierpniu, wrzesniu. Zmieniaja kolor jak przekwitaja. Niektore do pelnego wybarwienia potrzebuja alaunu.
Malo mnie, bo robimy rewolucje, murek oporowy, okna dachowe, ciecie drzew, sadzenie nowych. Do tego dwojka dzieci i przygotowania do nowego psa Przedstawiam wam Sammiego albo Eddiego

To nie retriever, tylko goldendoodle Dluga siersc bedzie. Najwiekszy z miotu. Bedzie bydle Kolor jak nasz zmarly Baks


A ogrod wyglada marnie. Trawnik zwertykulowalam jak sie dalo najbardziej, bo po suszy letniej bylo siano.Teraz sie odradza po dosiewce. Czeka mnie jeszcze sadzenie mlodej jabloni Rebella. Wczoraj zbieralismy jablka ze starej, ktora bedziemy za dwa lata usuwac.Za blisko tuj rosnie.Poprzedni wlasciciele tak posadzili.I to nie na pniu, tylko te krotkowieczne.115 kg z jednego drzewa. Wyszlo 90 litrow soku.

To ogromne tujopodobe mialam wyciac. I tak kilka godzin z synem obcinalismy dolne galezie, ze stwierdzilismy , ze tak sie nam podoba i narazie zostaje.Ma cos lesnego w sobie I daje cien.


Tak wygladaja hortensje teraz. Czesciowo popalone przez slonce, chco tam polcien.


The Bride w cieniu mi sie najbardziej podoba.Ta na sloncu wyleciala.