Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Agnieszkowy ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Agnieszkowy ogródek

Agnieszka 18:49, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
A wracając do ogrodu:

Cały teren jest raczej podmokły, wysoko są wody gruntowe. Wokół same łąki z trzcinami i ostami. Ziemia kiepska: mazisty torf, iły i oczywiście trzciny. Ponieważ nasza działka była w dołku, nawieźliśmy dużo piachu gliniastego w czasie budowy domu, aby podnieść teren. Ziemia nie nadawała się dla roślin, więc kiedy zaczęliśmy wykończeniówkę wewnątrz domu, nawieźliśmy ze 20 wywrotek ziemi poszklarniowej, bogatej w kompost (i ziarenka pomidorów, bo rosły potem gdzie popadło )) Tak więc mamy warstwę ok. 40 cm ziemi urodzajnej na całej działeczce. Rośliny pięknie w niej rosną, jest im dobrze, tylko chyba za mocno je podlewaliśmy przez pierwsze 2 lata. Zanim nauczyliśmy się tej trudnej sztuki, roślinkom albo było za sucho, albo je przelewaliśmy. W taki sposób przelaliśmy 2 nidiformisy, świerka srebrnego, serbskiego i 2 jodły koreańskie. Dobrzy jesteśmy, co? :////
____________________
Agnieszkowy ogródek
goniak 18:52, 12 sty 2011


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
W moim ogrodzie też jest wiele pojedyńczych roślin chociaż nie wynika to z niewiedzy ale z chęci posiadania różnych odmian )
Agnieszko, rośliny można poprzesadzac, dużo daje też umiejętne przycięcie, bo wiele roślin prezentuje się wtedy o niebo lepiej. Cięcie powoduje, że ładnie się zagęszczają.
Widoczne na fotce pęcherznice śmiało można ciąc aby sie tak nie rozłaziły na boki, chyba, że lubisz styl naturalistyczny.
Ważnym elementem estetycznym jest też przycięcie obrzeży rabat.
Uwielbiam takie przeróbki ogrodowe, świetna zabawa )
____________________
Małgosia mój zielony świat
Emilianoparm... 18:53, 12 sty 2011


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
apropos sarenek to często się spotykamy

____________________
Mój ogród.....czyli bardzo wredny kawałek planety;)
anna_lastowska 18:53, 12 sty 2011


Dołączył: 21 paź 2010
Posty: 502
To jeszcze proszę o zdjęcie Feli
Ja ma trzy koty, dwa temperamentne dachowce tygrysie i flegmatyka - niebieskiego brytyjczyka.
____________________
ania Zielonym do góry czyli trudne początki***Zielonym do góry - przerabiamy rabatę
goniak 18:56, 12 sty 2011


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Też miałam taka kotkę, która przynosiła nam myszki do domu.
Pisk domowników był nie do opisania
Sarenki urocze
____________________
Małgosia mój zielony świat
alinak 19:05, 12 sty 2011


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Agnieszko prosimy o fotki .a twoje opowieści to tez kawał mojego życia ogrodnika i myślę że każdego z nas którzy sami urządzamy ogrody .ja do tej pory trzymam sie zasady że upchnę a potem się zobaczy gdzie będzie pasować (budleja skrętolistna była już 3 razy przesadzana ,jak się opamięta na wiosnę to uznam to za cud z niebios )ale nie zazdroszczę ci mokradeł myślę już chwilę co ja bym zrobiła .i chyba tylko nawożenie ziemi przyszło mi do głowy.pamiętam jak Danusia opisywała walkę z nieprzepuszczalną gliną .jakieś odwierty itd-masakra .ty masz natomiast jeszcze coś innego .sprawdzaj dokładnie warunki uprawy roślin które kupujesz to cie uchroni przed stratami.
aha czasem jest tak że drzewo wygląda opłakanie a jak przesadzimy w inne miejsce to odbija .znajdź sobie w ogrodzie taki szpital .ja tak robię przed ostatecznym wyrzuceniem czegokolwiek i już nieraz udało się coś uratować
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Agnieszka 19:05, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
goniak napisał(a)
W moim ogrodzie też jest wiele pojedyńczych roślin chociaż nie wynika to z niewiedzy ale z chęci posiadania różnych odmian )
Agnieszko, rośliny można poprzesadzac, dużo daje też umiejętne przycięcie, bo wiele roślin prezentuje się wtedy o niebo lepiej. Cięcie powoduje, że ładnie się zagęszczają.
Widoczne na fotce pęcherznice śmiało można ciąc aby sie tak nie rozłaziły na boki, chyba, że lubisz styl naturalistyczny.
Ważnym elementem estetycznym jest też przycięcie obrzeży rabat.
Uwielbiam takie przeróbki ogrodowe, świetna zabawa )


Gosiu, tak, bardzo lubię styl naturalistyczny, ale teraz mój ogródek wymaga już porządnego okiełznania, bo jednak bardziej odpowiada mi kontrolowany nieład (czy to aby nie jest drobna sprzeczność?

Pęcherznicę oczywiście przytnę w kulę.

W ogóle na wiosnę czeka mnie dużo pracy w ogrodzie, bo przyznam że w ostatnie lato raczej sobie pobimbałam....

Trochę się stresuję, bo moja córcia idzie do Komunii w tym roku. Jest to dla nas bardzo ważne wydarzenie. Już bardzo to przeżywamy. Z takich bardzo zewnętrznych rzeczy, to chciałabym, aby ogródek wyglądał schludnie. Nie musi powalać na kolana, ale chcę, aby był po prostu ładny w taki prosty sposób.

Dlatego zakładam też ten wątek. Nie chcę w wątkach specjalistycznych projektować swojego ogródka, bo do tego myślę lepszy jest wątek konkretnych ogrodów. To jest chyba właściwsze miejsce na proszenie o poradę. A może się mylę?....

Trochę się spłoszyłam Gosiu, jak wstawiłam zdjęcie swojego ogródka z zaznaczonymi roślinkami. Myślę, że kontynuacja tego w wątku o rabatach żwirowych (traktowanych ogólnie) chyba nie byłaby dobrym pomysłem. Ktoś mógłby mieć o to pretensję, i słusznie.
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 19:07, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Emilianoparmezano! Twoje sarenki są zdecydowanie ładniejsze
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 19:14, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
alinak napisał(a)
Agnieszko prosimy o fotki .a twoje opowieści to tez kawał mojego życia ogrodnika i myślę że każdego z nas którzy sami urządzamy ogrody .ja do tej pory trzymam sie zasady że upchnę a potem się zobaczy gdzie będzie pasować (budleja skrętolistna była już 3 razy przesadzana ,jak się opamięta na wiosnę to uznam to za cud z niebios )ale nie zazdroszczę ci mokradeł myślę już chwilę co ja bym zrobiła .i chyba tylko nawożenie ziemi przyszło mi do głowy.pamiętam jak Danusia opisywała walkę z nieprzepuszczalną gliną .jakieś odwierty itd-masakra .ty masz natomiast jeszcze coś innego .sprawdzaj dokładnie warunki uprawy roślin które kupujesz to cie uchroni przed stratami.
aha czasem jest tak że drzewo wygląda opłakanie a jak przesadzimy w inne miejsce to odbija .znajdź sobie w ogrodzie taki szpital .ja tak robię przed ostatecznym wyrzuceniem czegokolwiek i już nieraz udało się coś uratować


Alinko, cieszę się, że nie jestem wyjątkowa. To pocieszające, że inni też mają słabości ))

Jeśli chodzi o ziemię, to nie jest źle. Musimy tylko mniej podlewać, a nam się wydaje, że jak jest upał ze 30 st, to natychmiast musimy ogród podlewać. A okazuje się, że mamy ziemię, która tak szybko nie odparowuje. Wytrzymuje spokojnie 2 dni upału, czasem ze 3. Kiedyś chcieliśmy podlewać codziennie i to był błąd. Dlatego straciliśmy tyle roślin. Teraz podlewamy 2-3 razy w tygodniu latem. Jedynie trawnik codziennie, ale króciutko, koło 10 minut o 23 wieczorem.
____________________
Agnieszkowy ogródek
Agnieszka 19:36, 12 sty 2011


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
anna_lastowska napisał(a)
To jeszcze proszę o zdjęcie Feli
Ja ma trzy koty, dwa temperamentne dachowce tygrysie i flegmatyka - niebieskiego brytyjczyka.


Aniu! Z dedykacją dla Ciebie:

(uwielbiam jak się wygina w ten chiński paragraf )))



____________________
Agnieszkowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies