Małgosiu kochana - ja już klnę jak szewc

Powoli dam radę, obie damy , nic na siłę. Już sobie odpuściłam 2 rabaty przytarasowe na ten rok...
Myślę, że szło by mi dużo szybciej gdyby nie "ładne odrywanie darni aby na coś się jeszcze przydała" bo trochę kasy poszło jednak na te trawę.
A dwa, że tam pod spodem jest jeszcze ogrom kamieni i drobnego gruzu, chociaż przed sianiem trawy jeździło sie traktorem z kultywatorem i bronami kilkanaście razy i po każdym przejeździe zbierało sie to ustrojstwo...

Powiem tylko tyle, że mąż po 2 przejazdach kosiarką między posadzonymi już roślinami odmówił współpracy i ja w tym tygodniu pierwszy raz w życiu !!!!! jeździłam kosiarką pomiędzy tawułkami

1/3 zakupów doniczkowo-skrzynkowych poczyniona (23 szt pelargonii zwisającej i 4 szt zwykłej wściekle różowej )



Hortensje 'Blue Wonder' jeszcze nie na miejscu stałym ale powoli zapełniają sie kwiatami - jeden nawet wybarwia sie już na niebiesko.

I hosty już takie duże


Boje się, że cos dolega mojemu bukowi 'Purple Fountain'
Wsadzony ponad miesiąc temu, wypuścił listki. I dziś przypadkiem zauważyłam że listki ma całkiem oklapłe. Podlałam go chociaż wczoraj i przedwczoraj popadało zdrowo. Zresztą już go nie podlewałam specjalnie bo jak wspomniałam przyjął sie ładnie i dotąd wyglądał zdrowo




Czy ktoś wie o co chodzi ?

Ale super zakupy balkonowe

Beatko - zajrzyj do mnie: zadałam w swoim wątku identyczne pytanie odnośnie buka (też wydawał mi się podejrzany). Ogrodowiczanie i Szefowa stwierdzili że nic mu nie jest.
Pozdrawiam

Beatko, nie jest lekko Szczegolnie jesli silniejszy odmawia wspolpracy, ale dacie rade
Piekne pelargonie. Ja w tym roku na bialo, ale w przyszlym chyba zrobie rozowe dekoracje balkonowe

bocku (jak Ty masz kobieto na imię - widziałam piękną dziewczynę na zdjęciach) jutro, jak nie będzie padać to jeszcze dokupię na targu - również chciałabym białe

Beato, zapisuję się do podglądania Realizacja planów na piątkę, a metamorfoza ławeczki inspirująca

Witaj, przyglądam się z zaciekawieniem twoim poczynaniom i jestem pod wrazeniem, pięknie wszystko powolutku nabiera wyrazu a u mnie dopiero "w imie ojca" jak to mówią... chciałam zapytać, po ile wyhaczyłas w lidlu te bukszpany???? widzę że od dziś róże na pniu i chyba się wybiorę po nie do lidla.., pozdrawiam

EWIKN, bukszpany były po 22,99 w sześciopakach, wiec za szt wychodziło coś ok 3,83 zł
Potem za 2 tygodnie były jeszcze ale po jednej sztuce i droższe.
Z tego zakupu jestem mega zadowolona bo z 216 szt wypadła mi tylko jedna sadzoneczka

Róż na pniu sie boje, bo one lubią wymarzać; a jeszcze na moim wygwizdowie, gdzie na razie mało domów to już na pewno (u sąsiadki tamtej zimy wymarzły) - nie chce ryzykować, chociaż bardzo mi sie podobają

Agacia, dziękuję bardzo, niestety nie mam okazji na niej posiedzieć bo od soboty u nas leje i dalsza praca też stoi...