Beatko gdzieś widziałam podobny hamak, pod nim kwadratowe płyty z karmnikiem a wszystko fajnie wmontowane w rabatę jak odszukam to wkleję. U Ciebie są fale i jeśli już podobne płyty masz w trawniku myślę, że pierwszy pomysł bedzie najlepszym

Ola, byłabym wdzięczna, szukaj, szukaj, bo ja jak na razie nie widze tego...

A, i oddaj głos na drzewko

Nie oddam głosu na drzewko...bo żadnego z nich nie mam....i w związku z tym nic sensownego o nim chyba nie napiszę... sorki

Lubię klony bo są bezproblemowe więc swój głos oddaje na Globosum Tulipanowiec Edward wygląda też ciekawie ale nie znam tego drzewa...

Ja też nie oddam głosu na drzewo, bo nie znam ich osobiście. Znamy się tylko z widzenia No i próbujemy się poznać z katalpą.
Pamiętam, że początkowa część wątku makul to był wybór drzewa - dużo zdjęc i za i przeciw.

O, to najsampierw prysznic i lecę do Malkul - dzięki Aga

Tam najpierw projektowo jest, ale póżnej się rozkręca

Wymiękam.. nie mogę sie skupić....
Hamak.. to tak jak basen. nie ma na niego czasu, ale świadomość, że w każdej chwili można z niego skorzystać. jest tak samo dobra, a nawet bardziej niż korzystanie....

Co do drzewka nie pomogą, bo ja mam odmienny gust od Twojego

butterfly napisał(a)

mam dokładniejsze zdjęcia dla zobrazowania sytuacji





zawijasek nie podoba mi się bo wygląda jak wielki znak zapytania... do góry nogami
na łuku w jednym miejscu też lekko chyba do poprawienia... chociaz jak patrzę na to z dołu, z poziomu trawu to nie ma tej krzywizny...

Hamak... hmm, gdzies, tam gdzie teraz ta żółć do wywalenia,
zamiast żółkci co? pomysły na razie brak...
Za żółcią po 4 szt kosodrzewiny i berberysu

mam czas całą zime na przemyslenia - ale jakbym wybrała drzewko na zamiane to wsadziłabym jeszcze tego roku...

ale ładnie!!..cudny ten zawijas...ale czytałam że chcesz zmienić jego kształt?...hortki chcesz poprowadzić pod świerkami?...ja tez mam Beaciu działkę obsadzoną świerkami ....muszę je mocno trzymac w ryzach coby do ludzi były podobne...a czy Ty przycinasz swoje?


aaaa o hamaku jeszcze kilka słów...otóż w tym sezonie stałam się jego szczęśliwą posiadaczką...celowo piszę "szczęśliwą", bo hamak to super sprawa!!!...fakt, że chwil relaksu może jest nie za wiele, ale jak już się w nim zatopisz to o bożym świecie można zapomnieć....u mnie najwięcej korzystają dzieciaki, goście , no i na końcu JA... hamak z jednaj strony jest przymocowany do drzewa, a z drugiej belka...ciężko było u mnie na działce znaleźć trochę cienia, więc stąd takie rozwiązanie


pozdrawiam

aaa i jeszcze zapomniałam...grujecznika mam...bardzo ładne drzewo...ale nie doradzam, bo się nie znam