Moje krokusiki zaczynają wychylać czuprynki....
jak przyjdzie mróz mam nadzieje, że im to nie zaszkodzi...



Zajrzałam też do hortensji Everbloom - tu też robi się zielono....






I zawilce sadzone w październiku oznaki życia pokazują

A jaki masz rodzaj everbloom? Ja mam Coco i pink wonder ale jeszcze do nich nie zaglądałam choć są tylko przykryte gałązkami świerkowymi więc może jutro podejrzę. Natomiast na parapecie mam malutkie ukorzenione sadzonki endless summer i co dziwne stojac w domu wyglądają na dzień dzisiejszy identycznie jak Twoje na zewnątrz.

Witaj Paola

Moje Everbloom to Blue Wonder - na początku pięknie kwitły na niebiesko - niestety przy powtórce kwitnienia zmieniły kolor na różowy.
Już się rozglądam za jakąś odzywką.

Po co, no po ja dziś wstąpiłam do ogrodniczego....
Ja dobrze wiem po co



To nie wszystko - mam jeszcze nasionka niewykorzystane z tamtego roku

Widzicie werbenkę ? jak byłam zdziwiona jak ja zobaczyłam w moim ogrodniczym

Widzicie, widzicie. Oprócz tego inne ambitne plany widzimy.

Aga, żebyś wiedziała, że ambitne - zaraziłaś mnie sianiem pomidorów Jak mi nie wyjdzie to kupie gotowe sadzonki jak to zawsze robiłam...
Jest coś na co muszę zwrócić uwagę przy pomidorkach z twego doświadczenia?

A reszta to standard - tzn. zawsze sieję to co już kupiłam powyżej. Tylko ogórki mi w tamtym roku nie wyszły - zaraz formowały sie w kuleczki... nie wiem od czego to zależy, od pogody, nasion....
Dobrze, że sąsiadka miała nadmiar to zostałam obdarowana

Ja wolę swoje pomidory wysiać, bo wiem co to za odmiana, a różnią się bardzo. Na rynku polecają swoje typy, a mi te typy nie odpowiadają. W sezonie jeszcze wcześniejszym kupiłam na rynku pom. Atol. Zachwalali jak nie wiem co. On był super pod względem zdrowotności, ale twardy i mało smaczny. Twardość pewnie na plus do sprzedaży, bo jakby te nasze amatorskie miały przejechać ileś tam km i jeszcze ileś tam osób miałoby je obmacać w sklepie, to nikt by ich nie kupił.
Pomidory łatwo wschodzą i dobrze rosną. Spokojnie dasz radę. Nie siej dużo, zostaw sobie nasiona na następne lata. Pomidory mają długą gwarancję, wschodzą dobrze około 10 lat! Najważniejsze przepikować jak już będą miały pierwsze liście, te prawdziwe, nie liścienie. No i w dość spory pojemnik przepikuj, wtedy doczekasz dorodnych sadzonek. Proponuję wielkość ok. 0,5 l. Te doniczki p9 będą bardzo dobre. Powinnaś mieć ich sporo po ubiegłorocznych zakupach Jak już wzejdą, to na widny parapet i najlepiej bez grzejnika, bo za bardzo wybujają jak będzie im za ciepło.
Tyle porad, pewnie większość oczywista.
Pozdrawiam.

Z ogórkami różnie bywa. Mogły mieć za sucho.

Super zakupy i roślinki już się budzą, byle do marca, to już będzie co oglądać.
Ogród będzie piękny, cudne rabatki tworzysz

Aga, dziękuję serdecznie - cenne rady, i nawet jak oczywiste to lepiej sobie przypomnieć

Doniczek małych mam rzeczywiście sporo - ale pomyślałam tez o wykorzystaniu rolek po papierze toaletowym a potem całość już na gotową grządkę papier przecież się rozłoży

widziałam gdzieś w sieci takie zdjęcie

Gosia - tak w marcu będzie już co oglądać, czekam też na tulipany.
Szkoda, że nie udało się (finansowo) kupić cebulek czosnków na rabatę z brzozami - ale na następna wiosnę na pewno będę mieć te fioletowe kule

A te rabatki, które są cudne to duza pomoc innych osób