Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bajszowe klimaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Bajszowe klimaty

majkel0326 19:11, 01 cze 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
No tak,ja nie znam tej rośliny Czy ona jakoś kwitnie?
____________________
Maja - Moje roślinki
bogumila 22:14, 01 cze 2012


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
To na pewno jest wielosił,też go mam.
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
bajsza 17:05, 02 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Dziękuję wszystkim pięknie - tak to wielosił bardzo dziękuję za pomoc.Teraz wiem jak się nim opiekować.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
bajsza 22:35, 11 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Kurcze blade muszę Wam to pokazać - normalnie dostałam bzika jak to zobaczyłam. Jak ktoś ma dziecko powinien czym prędzej taki domek zbudować u siebie,. Piszę o tym, bo ja wychowałam się na drzewie, sama samiusieńka nik mi się nie wtrącał. Miałam swój domek ale nie taki piękny. Nic tak nie rozwija wyobraźni jak fajny domek na drzewie. Nic taknieuczy szacunku do przyrody, jak ciągłe obcowanie z nią właśnie w taki sposób. Nic tak nie uczy rozumieć potrzeby naszych młodszych braciszków, różnych robaczków i żyjątek. Mamusie zróbcie taki swojemu maluchowi - znaczy namówcie tatusiów. Nie pożałujecie Ja do końca życia będę z sentymentem wspominała ten czas spędzony na drzewie, póki siłą niomal mnie z niego nie ściągnięto - gdy poszłam do liceum.
Zdjęcie jest z Interenetu nie wiem czyje - na facebooku udostępniła je pani Krystyna Szelag.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
Lena 22:43, 11 cze 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Bajka - kojarzy mi się z Jasiem i Małogosią - każde dziecko,każdy dorosły byłby zachwycony takim domkiem na drzewie
____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Mala_Mi 23:34, 11 cze 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Ja też z takiego drzewa bym nie zlazła
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
bajsza 09:05, 12 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239

Tak sobie myślę, że nie wiem czy sama sobie takiego jeszcze nie zbuduję, może nie dla siebie stricte, choć wiem, że było by miło poranną kawkę wypić w takim miejscu.
Nie bez powodu wrzuciłam tu to zdjęcie. Jestem byłym pedagogiem - cokolwiek nie myślicie o tej profesji.
Zawsze uważałam na podstawie własnych doświadczeń, że z wychowaniem to tak jak z leczeniem - ważne jest, "żeby nie szkodzić". Wierzcie mi na swój sposób miałam cudowne dzieciństwo i nie zamieniłabym go z nikim z Was, bo nikt mi niczego nie zabraniał i niczego praktycznie nie narzucał. Człowiek, rodzi się dobry. To my wychowawcy, rodzice, środowisko robimy mu sieczkę w głowie wysyłając często nieświadomie sprzeczne, wręcz wykluczające się komunikaty. Decydujemy za niego w imię jakiś wyższych niby celów. Niszczymy w nim wrodzoną dobroć. Ksiądz uważa, że trzeba dziecko ochrzcić, bo urodziło się z grzechem pierworodnym. Sorry - memory, to jest największa bzdura, jaką kiedykolwiek usłyszałam. Chrzest jest takim pierwszym pętem, które dziecku nakładamy - masz, być Jaś i na Staś nie reaguj. Później każdego dnia nakładamy dzieciom kolejne pęta, żeby sobie nie mogły pobrykać i skutki tego chyba wszyscy znamy. Pozornie nie ma to nie wiele wspólnego z ogrodem. "Nie wchodź, tu jest płotek, bo zniszczysz kwiatuszki" POZORNIE, bo nasze śliczne ogrody też obwarowujemy nakazami i zakazami. Pomyślcie o tym nim powiecie dziecku, co ma robić, może spytajcie, co chciałoby robić i czy mu się podoba taka, enklawa, gdzie mógłby samo kosztować życie.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
majkel0326 10:43, 12 cze 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Nie no,domek rewelacja! Sama bym taki chciała.Tym bardziej,że jako dziecko mieszkałam w bloku i nie miałam takiej frajdy.
Bajsza,bardzo mądre słowa,zgadzam się z Tobą w 100%.I co do chrztu i całej reszty.Moja córka ma na podwórku pełną swobodę (wiadomo,że trzeba pilnować,żeby sobie krzywdy nie zrobiła itp.).Ale nie każę jej stać na baczność,bo się pobrudzi czy czegoś nie wypada.Przecież to tylko dziecko!Co prawda domku na drzewie nie ma,ale ma inne miejsca,gdzie nikt jej się nie wtrąca
____________________
Maja - Moje roślinki
bajsza 19:06, 20 cze 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Nie pisałam wcześniej o tym, ani nie pokazywałam, ale udało mi się wyhodować miniaturowe pomidorki.
Nie chodzi o wielkość pomidora – tylko o wielkość krzaków.
Pomidorki są koktajlowe, ale grzebałam troszkę w Internecie i nie znalazłam tak małych krzaków pomidorków.
Nie wiem jeszcze, jakie, będą miały pomidory i czy będą miały, ale zakwitły w tym samym czasie, co inne pomidory i na ten moment czekałam, żeby je pokazać.
Najwyższy z 9 krzaków ma 16 cm, najmniejszy 13 cm wszystkie już kwitną i wygląda na to, że będą miały po jakieś 8 do 10 pomidorków na krzaku.
Niestety, nie wiem, jaka, to była odmiana, bo kupiłam pomidorki na tzw. gałązce.
Najmniejszego pomidorka ususzyłam a w tym roku uzyskane tą drogą nasiona wysiałam.
Celowo wysiałam je dość późno - pod koniec kwietnia, żeby nie wyrosły niepotrzebnie.


____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
justi 19:25, 20 cze 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
bajsza napisał(a)
Kurcze blade muszę Wam to pokazać - normalnie dostałam bzika jak to zobaczyłam. Jak ktoś ma dziecko powinien czym prędzej taki domek zbudować u siebie,. Piszę o tym, bo ja wychowałam się na drzewie, sama samiusieńka nik mi się nie wtrącał. Miałam swój domek ale nie taki piękny. Nic tak nie rozwija wyobraźni jak fajny domek na drzewie. Nic taknieuczy szacunku do przyrody, jak ciągłe obcowanie z nią właśnie w taki sposób. Nic tak nie uczy rozumieć potrzeby naszych młodszych braciszków, różnych robaczków i żyjątek. Mamusie zróbcie taki swojemu maluchowi - znaczy namówcie tatusiów. Nie pożałujecie Ja do końca życia będę z sentymentem wspominała ten czas spędzony na drzewie, póki siłą niomal mnie z niego nie ściągnięto - gdy poszłam do liceum.
Zdjęcie jest z Interenetu nie wiem czyje - na facebooku udostępniła je pani Krystyna Szelag.

Ale cudo, ja też skakałam po drzewach nie gorzej niż chłopaki. Wyłaziłam nawet na wielkie lipy. Masz rację te wspomnienia pozostają. Tylko że kiedyś dzieciarnia łaziła paczkami, bawiła się w chowanego czy podchody a teraz .... komputery trochę psują dzieciństwo.... ale znowu gdyby nie one nie byłoby ogrodowiska Do tej pory wspominamy z moją kuzynka zabawy w domek pod wielką leszczyna, albo spanie w namiocie.... ach było fajnie
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies