aaaaaaaaaa ok ... życzenia niech będą na zaś skoro zaczynasz od dzisiaj świętować ... powtórkę zrobimy 9 lipca ... udanej imprezki ...będzie bicie ??? bo kiedyś był taki zwyczaj u nas ? a teraz jak jest ?
aaaaaaaaaa ok ... życzenia niech będą na zaś skoro zaczynasz od dzisiaj świętować ... powtórkę zrobimy 9 lipca ... udanej imprezki ...będzie bicie ??? bo kiedyś był taki zwyczaj u nas ? a teraz jak jest ?
18 razy - ciekawe jak to przeżyję, bo koledze ostatnio łzy z bólu leciały ...
Ha, ha..ale falstarty...... co tam będą zyczenia podwójne...zwyczaj z biciem jest okrutny.... obstawiałam 18-tkę mojego syna i jego kolegów (robili w remizie na spółkę i potrzebna byłą jedna dorosłą i odpowiedzialna osoba do pilnowania..... ) Impreza była fajna...chociaż ja siedziałąm w kuchni na dole...ale i tak większość siedziałą ze mną..wiec na dole była druga impreza....... ale tego bicia do dziś nie mogę zapomniec..... Rozumiem - symboliczne uderzenie, a to była dzika satysfakcja że swojego kolegę uderzy sie bardzo mocno...... CHORE!!!
Ale c otam masz wakacje i jest Ci fajnie....... ja chę do szkoły......... buuuuuuu
Wpadłam obejrzeć rabaty, a tu impreza... No to szalonej zabawy życzę i wyrozumiałych sąsiadów A co do bicia to też uważam, że to chory pomysł, bo trochę słabo dostać po nerkach, ale przed maturą to może nie wszyscy jeszcze znają anatomię
18 razy - ciekawe jak to przeżyję, bo koledze ostatnio łzy z bólu leciały ...
Sebuś a ja pierwsza przyszłam Cię pocieszyć przytulić i pogłaskać po główce żeby Cię już nie bolało bo pewnie już jesteś "po" tej wątpliwej przyjemności Trzymaj się i nie daj się...