Z każdym dniem robi się ładniej ,toi zdjęć będzie przybywać.I postów,i wizyt!Zapraszam.

hanka_andrus napisał(a)

Z każdym dniem robi się ładniej ,toi zdjęć będzie przybywać.I postów,i wizyt!Zapraszam.

Haniu, będziemy się wzajemnie odwiedzać
W dzień praca u siebie, a wieczorkiem w gości do ogródeczka po sąsiedzku , żeby tylko czasu starczyło

Tak Jolu.A coś naszego sąsiada Andrzeja nie widzę na forum,czy aby nie chory?Trzeba zajrzeć do niego.

hanka_andrus napisał(a)

Tak Jolu.A coś naszego sąsiada Andrzeja nie widzę na forum,czy aby nie chory?Trzeba zajrzeć do niego.

Mam nadzieję, że u Andrzeja wszystko OK
Jako przykładny działkowiec co należy zrobił jesienią, więc spokojnie czeka na sprzyjającą pogodę

Niestety ochłodziło się.I jak tu wybrać się na wyprawę? Szkoda psa.Jutro ma padać deszcz i wiatr północno-zachodni,a to nie jest pogoda ,która osobiście lubię.
A w ogrodzie? Ostatnio oglądałam moje przylaszczki,ale niestety jeszcze zwinięte. Na osłodę dnia,zeszłoroczne zdjęcie.

Bardzo ładnie u Ciebie wiosną, ale robię sobie przerwę. Danusiowy ogródek teraz pokazują

Ja od poniedziałku na działce.Palę,sprzątam,jeszcze nie sieję.Bo w planach mam tylko ogórki,dynie i cukinie.A na nie jeszcze nie pora.Jeszcze co nieco przycinania i .....kończy porządki Hania.Ale ,żeby nie było nudno chatkę trzeba wymalować,okna pomyć,i przymierzyć się do wakacji działkowych.Sąsiadki już się dopytują ,o letnie bumelowanie.

Maliny przycięte,truskawki wygrabione.została jeszcze borówka do przycięcia i nawożenie wiosenne.
Najgorsza robota zostawiona na koniec.Muszę uporządkować rabatę po wyciętych jałowcach.
Już się wstępnie przymierzyłam,ale tam igieł na 20 cm.Wszystko niestety do usunięcia.Pakuję w worki i wywożę ,bo nie ma składowiska na ogrodach.Zajmuje to trochę czasu,ale inne prace w ramach relaksu też robię.

Opróżniam kompostownik.Trochę się nazbierało przez 2 lata.Uzupełniam braki na grzędach i podsypuję tam gdzie muszę.Królowanie krokusów i przebiśniegów powoli się kończy.Wychodzą z ziemi hiacynty /mało ich w tym roku/ no i pokazują się sasanki,tulipany i żonkile.Rabata z piwoniami czeka na porządek,ale tam mogę wejść z pazurkami jak będą widoczne kiełki.
Przystrzygłam bukszpan. Ucięte gałązki powtykałam przy płocie,Jak się ukorzenią będzie szpaler.

Pozimowe straty niestety mam w liliach,Kilka wykopanych ,niestety było zgniłe.Niezawodne Józefki już pokazują czubki.Na inne poczekać muszę.Wtedy się okaże.Cesarska korona nareszcie pokazała nos.

Wiosenne zakupy? Nie szaleję,ale zakupiłam:2 dalie,nasiona astrów i aksamitek,krzewuszkę różową i pnącą różę M.Mailland w kolorze żółtym.Na róże poczekam do majowej giełdy.No i zapowiedziałam,że kwiatowe prezenty przyjmuję w postaci róż.Najlepiej w kolorach lila, żółć i fiolet
Ma być ładnie w moim ogrodzie!

Na pewno będzie ładnie, z takim zapałem wszystko się uda. W sumie też od początku tygodnia szaleję w ogrodzie, lecz dziś zakupy skromne. Kupiłem nawóz do roślin w domu i paczkę białych aksamitek, niestety tamte nie wzeszły, może te będą udane.

Haniu działasz z rozmachem! Tryska z Ciebie pozytywna energia, którą zarażasz innych, ale działaj wolniej bo serduszko przemęczysz ))

Aniu, ja to wszystko robię spacerkiem,nie galopem,ale jak się jest cały dzień w ogrodzie ,z małą przerwą na herbatę i kanapkę to robota idzie na przód.Korzystam z ciepłej pogody,jutro zapowiadają u mnie deszcz,więc odpocznę.W sobotę muszę być w ogrodzie,bo otwierają zawory z wodą.Ciekawe ,czy u mnie jakieś rury nie popękały przez zimę.?
No i w szklarni można będzie coś już siać i sadzić ,bo będzie woda w kranie i nie trzeba nosić konewek od beczki.A tam w sobotę wnuczek 5-latek posiał rzodkiewkę-trzeba dopilnować,żeby urosła.....