Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladem,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Malutkie chmurki płyną stadem.

Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrzą się nad pola śnieżno-białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.

I jakiś pokój dziwnie błogi
Ogarnął śnież mgły srebrzyste;
Na senne chaty, pola, drogi
Milczenie padło uroczyste.
Wiersz : Antoni Lange

Życzę takich widoków ,przynajmniej w święta.Zdjęcia zeszłoroczne.

Piękne widoki i piękny wiersz. U mnie dziś trochę pobielone śniegiem w ogrodzie. Pozdrawiam.

Patrząc na zdjęcia myślałam, że tyle śniegu już macie na Pomorzu.
Dopiero niżej doczytałam, że to ubiegłoroczne fotki.

Na szczęście to ubiegłoroczny śnieg Mam nadzieję Haniu ,że i Ciebie Mikołaj nie ominął ,za mojego dziękuję bardzo

Mikołaj?Był,był!A jakże!

Też się zastanawiam czy te święta będą w bieli ...
Piękny wiersz Haniu mnie również przypadł do gustu,a zeszłoroczna galeria zapiera dech jak zima to tylko taka

Dziękuję Mikołajowi za odwiedziny
Też myślałam, że to tegoroczne widoki. Aż się przestarszyłam....

Haniu przyszłam Cię odwiedzic ale pewnie pracujesz . Ja też dziś nalepiłam sporo pierogów, nadziałam pstrągi na świeta a przede wszystkim zrobiłam dośc spore zakupy. Teraz padam.

Kochana Bożenko! Robiłam antypierniczki!
To nie ciężka robota,ale trudne wykonanie,jak na moje zdrowie.

Wnuczek od razu przymiarkę zrobił........ można się śmiać,ma tu być wesoło !