Witaj
Widzę, że zimą nie próżnujesz..
Pięknie wyglądają narzuty - choć to nie moje klimaty, to doceniam pracę.
Za przepis na nalewkę dziękuję.

Wiem Igor,chłopakom to prędzej koszykówka lub futbol! A Ciebie podziwiam,za Twoja pasję ogrodniczą.Ile ci zostało do końca nauki?Powodzenia!
Dzięki za odwiedziny!

Jeszcze dwa lata do dyplomu
Pasja pasją ale ja, jak wszyscy gram w piłkę i koszykówkę.
Szkoda, że nie da się nauki przyśpieszyć bo materiał z roślin opanowałem już na dwa lata do przodu hehe

hanka_andrus napisał(a)

No i nie wiem,kto będzie miał bardziej przechlapane.....będziesz musiała do mnie się wybrać.....

nosz to "kara" niesłychana
wybrać się do Hani z rana.
Włoczki, drufty i igiełki
tańczyć chcą już dla Gosieńki!



hahahahahha mój debiut!

No nawet niezły początek Gosiu!Myślę,że wciągu sezonu ogrodniczego dasz radę zabłądzić w moje strony.....

Z powodu Hanusi już mi zaczyna się rymować ..... i pomyslałam o zaczętych robótkach w szafie... taka pozytwyna energia się udziela I mam nadzieję ,że wraca do ofiarodawcy z duzym procentem

Pozytywna energia na przedwiośniu jak najbardziej wskazana!I cieszę się,że mojej zasługi w tym jest choć mały procencik!
Aniu,przejrzyj swoje prace, bo może jakieś mole trzeba przetrzepać?.....

Hania, zaczerpnęłam u Ciebie pozytywną energię, mam nadzieję, że już choć trochę zaczęłaś oszczędzać oczy, bo przy takich robótkach "lecą", że hej! Narzuta godna Penelopy!
Zdróweńka życzę Hanusiu i lecę dalej!

Haniu Twojej pozytywnej energii się zbiera tyle, że i spirytus byłby za słaby przy tych procentach.....
Elficzku, od komputera bardziej siadają oczy..

Haniu witam serdecznie, jestem nowa ogrodniczka, zajrzałam do ciebie, a tu co widze cudne makatki, o rany jeszcze nie mam ogrodu wymyślonego, a po latach mam ochotę do szydełka wrócić, załamałam się całkiem ha,ha. Twojego wątku całego nie obejrzałam , ale muszę uciekać do swojej pracy wieczorem tu wrócę . Pozdrawiam