Mam drobne doświadczenie w tym zakresie:
W ubiegłym roku zmieniałam kształt rabaty i przenosiłam kawałek trawnika - ok 2m kw. To bardzo mozolna praca nie tylko dlatego, że sąsiedzi się patrzą ze zdziwieniem i niedowierzaniem
Odradzam na większe powierzchnie.
Technicznie odbywało się to tak, że ciełam trawnik na kwadraty, prostokąty nożem do darni i przenosilam w pożądane miejsce, układając jak puzzle. W miejscach gdzie powstały szczeliny, wsypałam kompostu. Po skończeniu mocno udeptałam i podlewałam przez kilka dni.
Trawnik szybko się ujednolicił, a nawet w miejscu gdzie była rabata był bardziej wybujały, bo tam miałam mocno użyźnioną ziemię