Też mam miejscami mikrokoniczyne, dodam trawnik dziki, i kiedy przeczytałam, że teraz celowo zakłada się takie trawniki, zaczęłam brać to pod uwagę.
Jestem tego zdania co Ty, nie wydaje mi się, że miałabym chęci na utrzymywanie nieskazitelnego trawnik, warunki glebowe u mnie zupełnie by w tym nie pomogły, a nie mam za bardzo ochoty ciągle załamywać rąk nad trawą

lub lać hektolitry wody, jak to określiły wodociągi, wody bezpowrotnie zużytej. Tym bardziej, że pewnie niebawem będzie zupełny zakaz podlewania ogródków...
Śliczny ten trawnik u Asi, zielony, zdrowy, daje piękne wykończenie, a ile czterolistna koniczynek można znaleźć!
A Ty masz śliczne rabaty. Piękne widoki!