właśnie wrócił mój M pracy....woła mnie do auta i pokazuje zakupy....a tam siedzą-brzoza biała i jarzębina...zdębiałam

Beatko wszystko zależy jak będziesz tą wiśnię prowadziła. Wyguglałam w grafice i rzeczywiście sporo się rozrasta więc kiedyś będzie ok. Teraz jest łyso ale możesz jakieś miskanty na razie tam dać np. variegatusa dla kontrastu. Horti chyba bym po bokach dała.

No no mąż się ogrodniczo rozkręca, fajnie ja tez bym zdębiała jak by mi mój jakąś roślinę przywiózł

monitka napisał(a)

Beatko wszystko zależy jak będziesz tą wiśnię prowadziła. Wyguglałam w grafice i rzeczywiście sporo się rozrasta więc kiedyś będzie ok. Teraz jest łyso ale możesz jakieś miskanty na razie tam dać np. variegatusa dla kontrastu. Horti chyba bym po bokach dała.

No no mąż się ogrodniczo rozkręca, fajnie ja tez bym zdębiała jak by mi mój jakąś roślinę przywiózł

hej Miniczko...przez moment też pomyslałam o czymś tymczasowym tam, coby tak łyso nie było...czyli horti tak mniej więcej jak ustawiłam?....a M się niesamowicie rozkręcił...zapanować nad nim ciężko...bez rozmowy dyscyplinującej się nie obędzie

posadź trzy trawy (gracillimus lub coś w tych rozmiarach ) na plecach śliwy tak po trójkącie (bazgroły w załączniku )

jak już się porozrastają rośliny zawsze trawę możesz wykopać podzielić i przesadzić

ok...rozumiem Sylwia...tak zrobię...dziękować

Syla dobrze radzi, tylko zamiast Gracillimusów dałabym trochę niższe i takie co Ci zakwitną np. Ferner Osten, mają czerwone kwiatostany. Moje Gracillimusy rosną wysokie i jeszcze nigdy nie zdążyły zakwitnąć.
Pozdrawiam

mnie zdecydowanie bardziej przy chortensji odpowiada gracillimus ...... Beciu zostawiam Cię w temacie wyboru buziam - jak mi się uda zrobić fotkę u siebie połączenia anabell z gracillimusem to podeślę wieczorkiem

beta napisał(a)

właśnie wrócił mój M pracy....woła mnie do auta i pokazuje zakupy....a tam siedzą-brzoza biała i jarzębina...zdębiałam

...bo mężowie są fajni .

Beatko, żeby nie było....ja podglądam, co tu się wyprawia, rewolucja!!

Sylwia, Aniu...ja na trawach się kompletnie nie znam...temat muszę zgłębić...i dostepność w pobliskich szkółkach bąź w internecie sprawdzić...Syla...zdjęcie mile widziane


a skoro o trawach mowa, to poradźcie mi moje Drogie(dzy) jakąś trawę, którą mogłabym przy tarasie posadzić i wysłonić się od sąsiadów...odcinek ten ma ok 2 m długości...i raczej wąsko....ale żeby nie było łatwo, to powiem, że jest to miejsce raczej cieniste....a czytałam, że trawy to raczej słońce lubią.....


Topola......no ba...nigdy w to nie wątpiłam

Irenko:-D...ja też się do Ciebie ostatnio zakradłam...a ja bardzo grzeczna jestem...buziaki