mój ostatni zakup odzieżowy był miesiąc temu..był nim żakiet , który zamierzam założyć na wesele

Teresko...nooo Bracia..super było...jeśli się nie mylę to w Warszawie też mają grać

Ja od kwietnia nie kupuje juz zadnej odziezy, tylko chabazie

Ja też na buksiki zbieram... będzie wyprawa na plantację do Madżen... eM już poinformowany... nawet przyjął to do wiadomości ... ale jeszcze nie wie ile ja chcę tych buksików
Beatko buziaki zasyłam

Buziaka zastawiam

bociek napisał(a)

Ja od kwietnia nie kupuje juz zadnej odziezy, tylko chabazie

Ja też w styczniu kończę zakupy ubraniowe i zaczynam inwestycje w ogród i tak do jesieni

Beata...a gdzie Ty?????????
W piątek się obijałaś???? ;D Tajne źródła mi doniosly....

Ja tez dokonuje ostatniej inwestycji w dom i koniec
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę

Bociuś, Aguś, Teresko, Madziu, Ewuś...macham do Was niedzielnie...piękny dziś dzień był...iście wiosenny...u mnie jeszcze choinka stoi...ale rozebrana...nie chciałam jej wystawiać bo bałam się że zmarznie....a na parapecie tulipany w wazonie...

Beatko nadgoniłam zaległości, poczytałam o koncercie, ciuchów sobie nie kupuję, obędę się tym, co mam w nadmiarze, muszę wiosnę zaprosić też do domu i kupić jakieś świeże kwiatki tym bardziej, że jest + 1 st. C, pozdrawiam serdecznie

U mnie też z ciuchami stop.
Aktualnie dla rozrywki odnawiam komodę bo potem nie będzie na to czasu.
Będzie tylko ja i ogród....
Nie mogę się doczekać

Aniu, Basiu cieszę się, że zaglądacie...ja też u Was byłam...gdybym miała wybierać czy ciuch czy kwiatek pewnie wybrałabym habazia...ale garderobę też trzeba od czasu do czasu uzupełnić...to prawda, że czasami to się nawet nie wie co się ma we własnej szafie...dopiero podczas przeglądu garderoby widać ile rzeczy tak naprawdę nosimy a ile czeka, bo "może to kiedyś założę" ...i z reguły nie zakładam nigdy...dlatego wychodzę z tego samego założenia co Ania, że najpierw trzeba znosić to co się ma

pozdrawiam Was kochane