część...eeee tam...wcale nie tak dużo...abym tylko to co mam dała radę oragnąć byłoby super..
...no...tylko dwie
p.s przecież nie pisałam nic o alkoholu
buziaki
pewnie, że się podzielę...tylko jak podzielić jedną werbenę?...muszę pomyśleć
...dobre...bardzo dobre...i jakie życiowe
buziaki
Ewuś, ale to sama prawda
ooo...to super wiadomość...moja ruszyła w ilości jednej sztuki...
w sumie to chyba powinnam i ja sprostować z tymi skrzyniami...bo...pierwszy raz to było jak je ustawialiśmy od nowego...więc w zasadzie to się liczyć nie powinno
werbeny gratuluję...ale ciiii
berberysy świecą w słońcu i wyglądają niesamowicie...moja perowskia ma jak na patelni i piach...więc może faktycznie o ilośc słońca idzie?...
Ewka...no fiesz?...ale mam nadzieję , że Ci wybaczył...pozdr...i lecę zobaczyć tę skrzynię
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
zostaliśmy rodzicami chrzestnymi...w czwartek wieczorem rozgościła się w naszej szopie -celebrytce pewna kotka....całkiem obca...ktoś ją musiał podrzucić, kiedy się zorientował że będzie rodzić (nie wiem jak to po kociemu się nazywa)...i tak oto wybrała naszą szopę...i tak oto mamy jedną kotkę i troje kociąt...kotka jest całkiem oswojona...lgnie do ludzi i jest niesamowicie towarzyska...
oto nasz nowy przychówek
nie mam bladego pojęcia co z tym zrobić...póki co niech je odchowa...a potem się pomyśli....ja osobiście chętnie bym ją zatrzymała, ale coś pies słabo na nią reaguje
ktoś chętny na kotka?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."