Na mszyce próbowałam gnojówke z pokrzyw, nie zadziałała, moze za bardzo rozcieńczyłam, z tego co piszecie to się nie rozcieńcza, zadziałało natomiast mleko, na 1 konewkę 10l - 1 litr mleka i dopełnić wodą, polałam po całych różach rano juz nie było mszyc, profilaktycznie, podlałm jeszcze po 3 dniach i do tej pory jest spokój, Zostało mi natomiast całe wiadro tej gnojówki z pokrzyw, stoi od czerwca czy jest jeszcze dobra? czy teraz pod jesień mozna zasilić tym kwiaty? Jeśli tak to jak

Dobrze wiedzieć o tym mleku.

Też miałem problem ze szkodnikami w ogrodzie. A nie chciałem chemii, ponieważ psuje to rośliny. Szukałem w internecie i znalazłem pl preparaty, które zabijają szkodniki, a nie są szkodliwe dla roślin. Polecam Mam nadzieję, że mogłem pomóc

A znacie może jakieś skuteczne metody na pozbycie się ślimaków? Co warto posadzić na działce by je skutecznie odstraszać?

Ślimaki nie wchodzą na ściólkę jaka jest w stanie przykleić się im do stopki,więc może to być -popiół,piasek,trociny,szyszki miał węglowy itp.Wystarczy więc obwieść rabatę na około taką posypką.Można je zwabiać do naczynia z piwem lub postawić odwrócone dnem doniczki ale wcześnie rano trzeba je sprawdzać.

Dziękuję ze odpowiedź. Spróbuję z tym podłożem. Jeśli chodzi o pozostałe sposoby, to odpada, bo nie mieszkamy na tej działce.
W ostateczności mogę pozbierać winniczki i na ruszt wrzucić

Skrzypu u mnie dostatek, przepis na przędziora notuję,
próbuję zawalczyć z mszycą na porzeczkach, ale woda z płynem do naczyń nie dała rady, spróbuję mlekiem
czy jak doda się do skrzypu (lub mleka) czosnek, to zadziała tez grzybobójczo?

Nie wiem jak przy winniczkach, jednak przy bezskorupkowych ślimakach podłoże nie ma znaczenia. Ida po igliwiu, piasku, trocinach, korze. Jedyną nadzieją są preparaty ślimakobójcze lub obsypanie rabat wapnem.

U nas niestety gatunków ślimaczków jest mnogo
Do wyboru do koloru, kto jakie lubi.
To może z tym wapnem spróbuję?

Bardzo ciekawy wątek, też zamierzam wprowadzić do ogrodu ekologie, zaczne od zrobienia gnojówki z pokrzyw