Dzięki Jolu za odpowiedź w sprawie bodziszka. Pozdrawiam serdecznie

Gabrysiu, nie mam niestety zdjęć werbeny. Jakoś efektu zbytniego nie zrobiła, poza tym ja raczej robię zdjęcia całości a nie w detalach . Wyczytałam że nadaje się do stref klimatycznych od 7 do 11. Czyli raczej jednoroczna, tak jak piszesz. Moim zdaniem większe wrażenie robi w. patagońska. Chociaż jak tę widziałam pierwszy raz to też mnie nie rzuciła na kolana.
Dziękuję za zainteresowanie.

Agnieszko, proszę bardzo .

Jolu, pozdrawiam wieczorowo...u mnie gwiaździste niebo...ciekawe czy przymrozi?

Joku napisał(a)

Zauważyłam że sporo osób na forum jeszcze przesadza rośliny. Myślałam że już za późno. Trochę mnie korci żeby jeszcze coś podziałać ogrodowo, ale zniechęca pogoda (znowu pada), no i te krótkie dni - jak wracam do domu z pracy to już ciemno.

Sambor to faktycznie olbrzym przy Renardzie, ale podobają mi się jego liście.

PS! Fajny avatarek. Ta poprzednia róża też mi się podobała. Twoja kurtka ma podobny kolor chyba .

Jolu na wiosnę z tej róży będzie można coś ukorzenić tylko przypomnij cały czas kwitnie jeszcze teraz ma 4 kwiaty i dużo pączków, nie kurtka jest czerwona a róża czerwono malinowa jest piękna w realu

Aniu, oglądałam twoje niebo po cichu. U mnie strasznie wiało wczoraj, dzisiaj nieco mniej. A teraz niebo zachmurzone, gwiazd nie widać. W ogrodzie już nie chce mi się pracować, bo zimno przez to wietrzysko. Postanowiłam poczekać do wiosny z dalszymi działaniami. Aha, mam jeszcze do posadzenia kilka cebulek tulipanów i narcyzów. W porównaniu z twoimi ilości wręcz śladowe

Aniu MV przypomnę się, bo róża tego warta.

Czyli prace zakończone na ten rok ?
To podobnie jak u mnie
Po przymrozkach tylko pookrywam co nieco, pozwiązuję trawy i byle do wiosny
ściskam

Jolu byłam jak to fajnie od nowa urządzać ogród ,jak się zamarzypozdrawiam

Jolu miłego weekendu choc nastrój po wizytach na cmentarzach skłania do refleksji.

Makkasiu, można powiedzieć że prace ogrodowe na ten sezon zakończone. Cebulki tulipanów szt. 6 i narcyzów szt.10 wczoraj posadziłam., resztę donic zadołowałam. Jak będzie pogoda i będzie mi się chciało i nie będzie ciemno na dworze to może jeszcze coś pokombinuję. Ale niekoniecznie

Haniu, Bogdziu pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.