Jolu...pozdrawiam.Jeszcze nie zawilcowo...ale już niedługo zakwitną...

Pobliski las wiosną kwitnie zawilcami i czosnkiem niedźwiedzim. Mam zdjęcia zeszłorocznych, szukam, by Ci pokazać jak cudnie las wtedy wygląda, no i nie mogę trafić na folder z nimi, chyba najwyższy czas opracować jakiś system przechowywania ale znajdę
Pozdrawiam

Bogusiu, pamiętam twój las, mam twoje fotki gdzieś w moim wątku.

Iwa, obejrzę z przyjemnością jeżeli znajdziesz. Mam w pamięci taki zawilcowy las, nad jeziorem. Poszłam kiedyś przyjrzeć się bliżej i zobaczyłam że oprócz białych zawilców były niebieskie fiołki, trafiały się kępki żółtych zawilców i bodajże różowe kokorycze. Żałuję że nie miałam aparatu i nie zrobiłam zdjęć.

A to skraj lasu na przedmieściach mojego poprzedniego miejsca zamieszkania, pełen przylaszczek i zawilców. Muszę się wybrać w tym roku i popatrzeć.

Joleczko pozdrawiam cię serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wspaniałą werbenkę która w tamtym roku tak wspaniale u mnie kwitła.

Cieszy mnie to bardzo, oby w tym roku również się wysiała.

Takie lasy lubię, jasne, słoneczne. Spragnieni po zimie widoków wszelkiego kwitnienia, tym bardziej poszukujemy takich miejsc. Jolu, i aparatu nie zapomnij wziąć!

Przeczytałam wiadomość u siebie i wracam, żeby coś dopisać
Pozytywnie podchodzisz do wegetarianizmu? ... to jeszcze bardziej Cię za to lubię
Nie jestem za fanatycznym podejściem, ale mnie jest dobrze z tym. Teraz jest też wiele możliwości, nie tak jak lata temu, gdy trudniej było zbilansować dietę, a teraz z warzyw, owoców, zbóż i vege-półproduktów można wyczarować smaczne dania. No i na duszy lżej

Będę pamiętać.

Oj, właśnie o to chodzi że na duszy lżej. Wychowałam się na wsi, więc co nieco widziałam.

Joku napisał(a)

..Zainteresowały mnie hortensje mini. Bo mam mini - ogródek.

Jola na razie najłatwiej dostać Bobo i Sundace Fraise można też trafić na inne nowsze bo sporo ich się pojawiło

Bobo


Limka a Bobo to ta pod srebrnym Iglakiem