Iwa, Bogusia, dziękuję bardzo

Jolu, lutowa wodniczka pozdrawia lutową wodniczkę

Jolu, zaglądam, a tu urodzinki więc spóźnione naj... i różyczka w pięknym kolorze różu - Ghita Renaissance

Agnieszka, witam w gronie Wodniczek/ Wodników. Mam wrażenie że to bardzo popularny czas na narodziny . Odliczyć 9 miesięcy, to wychodzi kwiecień, maj
Ponieważ w pracy zazwyczaj albo wpisuję datę urodzin różnych ludzi albo widzę ją w inny sposób (ha, ha, śmiesznie mi wyszło), spotkałam wiele osób urodzonych w ten sam dzień. W rodzinie mam solenizantki z 12.02. i 13.02.

Agatko, dziękuję za Ghitę. Mam taką, ale jakaś mikra jest. A czytałam że potrafi urosnąć sporo wyżej. Może jeszcze młoda i się nie zaaklimatyzowała. Ponadto była przesadzana. No, ale pięknie pachnie.

A to moja Ghita

W kwietniu,maju to ja wolałabym się urodzić, a nie począć, możnaby celebrować rocznice w ogrodzie, a tak, luty - zimny miesiąc, w domu trzeba gości dusić

Jolu, wydaje mi się, że Twoja piękna Ghita użyła wszystkich hormonów do produkcji kwiatów

Jolu, spóźnione życzenia ślę, choć bez kwiatka.
Widzę, że róze już wybrane?

A tu dalej są róże.
Ja też jak AniaDS polecam Comte de Chambord i Mrs J. Lang. i jeszcze Louis Odier, skoro lubisz różowe, stare i pięknie pachnące.

Rosa de Resht przy ławeczce No i na urodzinki Jolu z serdecznymi życzeniami różyczka z warmińskiego, sorki, że tak późno ale nie wiedziałam

Ghita ładnie pachnie, to się zgadza ale róża pokazana przez Ciebie - jeżeli fotka nie przekłamuje koloru - nie jest chyba Ghitą. Ona nie ma w sobie takich odcieni, jej róż jest bardziej chłodny dokładnie jak na moim zdjęciu.

Jolu jeszcze ja z zyczeniami