Jolcia przepiękne widoczki och wywąchałam róże lawendę podziwiałam jeżówki i żałuję że groszku nie siałam tak cudnie pachnie a maciejkę posiałam przy drodze no i zapachu nie mam kiedy podziwiać beee no cóż nie wszystko się uda jak się chce buziolki miłej niedzielki
Marta, miło cię widzieć. Dziękuję że zabłądziłaś do mnie.
Eda, groszek koniecznie posiej w przyszłym roku a dla maciejki znajdź lepsze miejsce. Mój groszek słabo pachnie. Twoja maciejka chyba o wiele intensywniej.
Magda dziękuję za dobre słowo. Lawendę ścinam jak znajdę czas i chęci. Raczej czekam aż dobrze przekwitnie, nie śpieszę się.
Wczorajszy dzień spędziłam w miłym towarzystwie na wędrówce po lokalnych atrakcjach ogrodowych. Najpierw szkółka i punkt sprzedaży Pp. Wentów w Kościerzynie
Na koniec z tego miejsca widok ogólny i popularne na Ogrodowisku rośliny
Dla mnie pobyt zakończył się zakupem róży Ghislaine de Feligonde i Księżnej Diany w postaci powojnika. Kusił jeszcze Książę Karol, ale się oparłam jego urokom
Twoja Nostalgia pięknie kwitnie. Zastanawiam się też nad jej zakupem. Widok z tarasu piękny a ścieżka z lawendą urocza.
Oj marzy mi się taki objazd po szkółkach ale na razie nie mogę sobie na to pozwolić czasowo. Piękne widoczki, moje oczy chłoną! Macham