Joku
18:09, 07 sie 2016

Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13029
Beata, kompostownik składany, kupiony w którymś z marketów. Otwieranych drzwiczek nie posiada niestety 
Gabrysiu, lawendę już częściowo obcięłam. Ląduje na kompoście bo jakoś nie mam chęci do produkcji wianków. Trochę jedynie uskubię do zapachowych woreczków. Szkoda że już czas jej kwitnienia minął.
Tojady są zabytkowe, od kiedy sięgam pamięcią rosły w ogrodzie u Rodziców. Tam ich już nie ma, ale u mnie przetrwały. W tym roku kwitną wyjątkowo długo, bo pogoda im sprzyja. Są chyba jakieś tojady kwitnące później? Ktoś ma wiedzę na ten temat?
Ja też zatrzymuję się w różnych szkółkach mijanych o drodze. Szczególnie jak jadę sama. Z eMem trochę trudniej, nie chcę zanudzić człowieka
. Po głowie lata mi tyle pomysłów na ogrodowe wycieczki tylko z realizacją marzeń gorzej.

Gabrysiu, lawendę już częściowo obcięłam. Ląduje na kompoście bo jakoś nie mam chęci do produkcji wianków. Trochę jedynie uskubię do zapachowych woreczków. Szkoda że już czas jej kwitnienia minął.
Tojady są zabytkowe, od kiedy sięgam pamięcią rosły w ogrodzie u Rodziców. Tam ich już nie ma, ale u mnie przetrwały. W tym roku kwitną wyjątkowo długo, bo pogoda im sprzyja. Są chyba jakieś tojady kwitnące później? Ktoś ma wiedzę na ten temat?
Ja też zatrzymuję się w różnych szkółkach mijanych o drodze. Szczególnie jak jadę sama. Z eMem trochę trudniej, nie chcę zanudzić człowieka

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny